Tunel pod Ursynowem znowu z negatywną opinią. GDDKiA: Awarii uległ wentylator rezerwowy

Straż pożarna wydała negatywną opinię na temat tunelu drogowego Południowej Obwodnicy Warszawy - informuje stołeczny oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Zobacz wideo Mazowieckie. Handlowali podrobionymi torebkami. Policja zabezpieczyła 768 sztuk wartych prawie trzy mln zł

Jak pisze GDDKiA, mimo że próby z "gorącym dymem" wyszły pozytywnie - zadziałały systemy bezpieczeństwa - awarii uległ wentylator rezerwowy. Dyrekcja ma poprosić straż pożarną o kolejną kontrolę po usunięciu usterki.

W początku października podczas próby nie zadziałało automatyczne oddymianie tunelu. Wobec tego strażacy odmówili odbioru obiektu.

Tunel pod Ursynowem Warszawa. Strażacy odmówili odbioru tunelu pod Ursynowem. Nie zadziałała wentylacja

Więcej informacji z Warszawy znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Tunel pod Ursynowem gotowy był w sierpniu

O tym, że tunel pod Ursynowem jest gotowy, informowaliśmy w sierpniu tego roku. Inwestycja ma 2,3 km długości i stanowi najdłuższy tunel w kraju. Z uwagi na długość obiekt pod Ursynowem wyposażony jest w system punktów alarmowych, komunikacji radiowej służb ratowniczych i porządkowych. W tunelu znajdują się również hydranty przeciwpożarowe, odwodnienie, kanalizacja deszczowa, przeciwpożarowa i drenażowa. Wzdłuż ścian tunelu znajdują się chodniki, które w razie potrzeby będą ciągami ewakuacyjnymi. Co 250 metrów ulokowano też przejścia pomiędzy nawami tunelu, a informację o odległości do tych przejść znajdziemy na tablicach oświetlenia awaryjnego.

Na początku lipca szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Tomasz Żuchowski mówił, że "możliwe" jest, że droga zostanie udostępniona kierowcom we wrześniu. Tak się jednak nie stało.

Tunel to element ostatniego planowanego do otwarcia odcinka Południowej Obwodnicy Warszawy. Ta z kolei jest częścią autostrady A2 między zachodnią granicą państwa a - docelowo - wschodnią.

Ucieczka po kablu Napadł seniora i ukrył się. Jego młodszy kolega uciekał po przewodach

Więcej o: