20 tys. za cztery posty w mediach społecznościowych. Stołeczny ratusz zapłacił m.in. Grażynie Wolszczak

Prawie 20 tys. złotych wydał stołeczny ratusz na kampanię promującą komunikację miejską. Wzięli w niej udział influencerzy, m.in. Grażyna Wolszczak. Wcześniej, w 2019 roku aktorka niespodziewanie wycofała pozew przeciwko Warszawie za niewystarczającą walkę ze smogiem.

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Protest w Warszawie przeniósł się pod siedzibę PiS. Policja miała użyć gazu. "Feels like 2020"

Koszty kampanii promocyjnej ujawnił na Twitterze Krystian Głuch. Działacz Nowej Lewicy z Bielan zapytał ratusz o post Grażyny Wolszczak z 22 września. "Dziś DZIEŃ BEZ SAMOCHODU zaprzyjaźniam się więc z komunikacją miejską. Okazuje się, że to nadspodziewanie łatwe! Wpisuję na stronie Warszawskiego Transportu Publicznego miejsce, do którego chcę dotrzeć i za chwilę wiem, skąd i o której odjeżdża mój autobus/tramwaj/metro oraz wiem, o której dotrę na miejsce. I to działa!!! Co do minuty!" - napisała wówczas aktorka. Jak dodała, jej samochód "spełnia rygorystyczne normy ekologiczne", za "to stare diesle, te sprowadzane kiedyś masowo 'trupy' trują bardzo, a jeszcze gorsze są 'kopciuchy', czyli stare piece". Post został oznaczony jako sponsorowany przez miasto.

 

W odpowiedzi na pytanie Głuch dowiedział się, że wpis rzeczywiście powstał w ramach umowy z biurem marketingu miasta. "Post powstał zgodnie z wytycznymi zamawiającego, a jego treść była akceptowana przed publikacją".

"Biuro Marketingu Miasta zawarło umowę z podmiotem zewnętrznym. W ramach tej umowy wykonawaca zobowiązał się do publikacji po jednym poście na profilach czterech influencerów, w tym profilu Pani Grażyny Wolszczak. Kwota umowy za w/w cztery publikacje to 19 680 zł brutto" - napisał Kamil Dąbrowa, zastępca dyrektora biura marketingu miasta.

Wolszczak wycofała się z walki z miastem

Pod koniec listopada 2018 roku Grażyna Wolszczak pozwała Skarb Państwa i Warszawę. Za niewystarczającą, jej zdaniem, walkę ze smogiem, domagała się pięciu tysięcy złotych odszkodowania. - Państwo ma obowiązek zapewnić obywatelowi dostęp do świeżego powietrza. Nie dajmy się truć, wdychamy przecież jakąś bombę biologiczno-chemiczną - mówiła aktorka w rozmowie z Gazeta.pl.

Jednak już w styczniu następnego roku Wolszczak wycofała swój pozew przeciwko Warszawie, o czym poinformował Rafał Trzaskowski. Aktualny za to pozostał pozew przeciwko Skarbowi Państwa. Aktorka wygrała tę sprawę. Wyrok jest prawomocny - w zeszłym miesiącu Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił apelację Skarbu Państwa.

Więcej na temat sprawy przeczytasz w poniższym tekście:

Więcej o: