Trzy pierwsze fotoradary zadebiutowały na moście Poniatowskiego w miniony wtorek. Jak poinformowała Monika Niżniak, rzeczniczka GITD działa już pięć z sześciu fotoradarów Ostatnie urządzenie zostanie włączone w ciągu najbliższych kilku dni.
Fotoradary zarejestrowały łącznie około trzech tysięcy naruszeń.
Ze wstępnych analiz wynika, że 150 kierujących przekroczyło dozwoloną prędkość co najmniej dwa razy. Jest również przypadek przekroczenia tym samym pojazdem dozwolonej prędkości sześć razy
- poinformowała Niżniak. Jak dodała, dotychczas stwierdzono również 20 przypadków przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h. Fotoradary na moście Poniatowskiego "nie śpią" przez całą dobę i kontrolują kierowców na wszystkich pasach jezdni w obu kierunkach.
Fotoradary na moście Poniatowskiego
Sześć żółtych szaf na fotoradary stanęło na moście i wiadukcie Poniatowskiego jeszcze w maju. Zarząd Dróg Miejskich zapłacił za nie 1,8 mln zł. Wcześniej ZDM zapowiadał instalację mniej rzucającego się w oczy odcinkowego pomiaru prędkości, ale w pierwszym przetargu na wykonawcę nikt się nie zgłosił, a drugi unieważniono, ponieważ jedyny oferent zażądał kwotę o wiele wyższą, nim przewidziano w budżecie.
Fotoradary, których zadaniem jest ograniczenie prędkości rozwijanej w tym miejscu przez kierowców, do tej pory nie działały. ZDM je przetestował, po czym wyjął z obudów kosztowną aparaturę, zapowiadając, że ponownie ją włoży, gdy urządzenia przejmie od niego Główny Inspektorat Transportu Drogowego. To jedyna instytucja, która w Polsce może zarządzać systemem automatycznej kontroli prędkości na drogach.
W międzyczasie wokół fotoradarów wybuchła burza. Ich ustawienie w tym miejscu zbulwersowało historyków i varsavianistów. Swoją formą, kolorem i lokalizacją szafy oszpeciły bowiem zabytkową przeprawę. Chodzi zwłaszcza o te, które wciśnięto przed ozdobne kamienne ławy mostu.
Do fali oburzenia dołączył wojewódzki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki. Konserwator w czerwcu tego roku przeprowadził kontrolę mostu i wiaduktu Poniatowskiego, po której zalecił przeprowadzenie gruntownych prac remontowo-konserwatorskich na zabytkowej przeprawie i demontaż dwóch fotoradarów ingerujących w ławy kamienne. Ale dał na to czas do 1 grudnia 2023 r. Na razie więc wszystkich sześć urządzeń może działać.