Władze miasta zapowiadają, że jeśli kontrola wykaże nieprawidłowości w zarządzaniu schroniskiem, to wobec osób odpowiedzialnych za schronisko, zostaną wyciągnięte konsekwencje.
W połowie maja zaniepokojeni zmianą procedur adopcyjnych wolontariusze schroniska "Na Paluchu" napisali list otwarty do dyrektora placówki Henryka Strzelczyka i opublikowali go na fanpage’u Droga do Domu - Psie Adopcje na Facebooku.
List został podpisany przez ponad 250 osób, kwestią sporną są zaproponowane przez władze nowe zasady adopcji. Jak informują wolontariusze w liście otwartym, chodzi o skrócenie procedury adopcyjnej nawet do siedmiu dni. "W tym czasie praktycznie niemożliwe jest poznanie psa przez wszystkich domowników, nie mówiąc już o braku szansy na stworzenie jakiejkolwiek relacji między nimi a zwierzęciem. Tak samo alarmująca w sprawie jest rezygnacja z wymogu wizyt przedadopcyjnych" - piszą aktywiści w stanowisku przekazanym PAP.
23 lipca z inicjatywy wolontariuszy i radnych KO odbyło się spotkanie z udziałem dyrektora "Palucha" Henryka Strzelczyka oraz dyrektorki miejskiego Biura Ochrony Środowiska Patrycji Stawiarz. Na spotkaniu podjęto decyzję o naborze wolontariuszy."Czy już? Czy już można przyjść, pomóc zwierzakom? Od dnia 26.07.2021 wznawiamy nabór do wolontariatu" - czytamy w komunikacie na stronie schroniska "Na Paluchu".
Władze Warszawy wyraźnie zaznaczają, że najważniejsze jest dla nich bezpieczeństwo i komfort życia podopiecznych Schroniska "Na Paluchu", dlatego stolica robi wszystko, aby troska o zwierzęta w placówce stała na najwyższym poziomie - czytamy w oświadczeniu urzędu m.st. Warszawy ws. Schroniska "Na Paluchu".
"Wyrazem tego jest m.in. realizowana właśnie modernizacja placówki obejmująca: budowę nowej lecznicy geriatrycznej, nowego budynku administracyjnego, przebudowę kociarni oraz adaptację istniejącego budynku administracyjnego do potrzeb schroniska" - zapowiada urząd i informuje, że prace inwestycyjne w schronisku rozpoczną się jeszcze w tym roku, a zgodnie z planem zakończą dopiero za dwa lata.
Z kolei wolontariusze schroniska "Na Paluchu" na stronie SOS Paluch na Facebooku zgoła inaczej przedstawiają sytuację. "Rok temu projekt sali rehabilitacyjnej dla zwierząt zdobył najwięcej głosów w budżecie partycypacyjnym w całej Warszawie. I co? I nic. Mamy za sobą już kolejną edycję głosowania, a na Paluchu: Piękna zapowiedź, że kiedyś powstanie na stronie internetowej schroniska. Pismo Pani Dyrektor Koordynator Justyny Glusman, w którym zapowiada, że sala ruszy z początkiem III kwartału. Czyli w okolicy 1 lipca. I zdjęcie z pomieszczenia starej kuchni, gdzie zgodnie z planem, miała być salka rehabilitacyjna. Zrobione wczoraj 26 lipca 2021. Komentarz zostawiamy Wam - warszawiakom. Nie liczymy już na Miasto Stołeczne Warszawa w tej kwestii" - napisali wolontariusze na Facebooku.
Schronisko "Na Paluchu" w obecnym stanie organizacyjnym funkcjonuje od 2001 roku, a jego misją jest ochrona bezdomnych zwierząt i poszukiwanie im nowego domu. W tym roku dom znalazły 1102 zwierzęta, a obecnie w schronisku przebywają 644 zwierzęta.