Miliardy na odbudowę Pałacu Saskiego? Eksperci protestują

W lipcu prezydent Andrzej Duda przekazał do laski marszałkowskiej projekt ustawy o odbudowie Pałacu Saskiego. - Władzy spieszy się tak bardzo, że po to, by odbudować nieistniejący od prawie 80 lat zabytek, jest gotowa pominąć ustawę o ochronie zabytków - komentował w rozmowie z Onetem Grzegorz Piątek, współautor listu otwartego do Kancelarii Prezydenta RP.

Rekonstrukcja Pałacu Saskiego miałaby być zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy zwieńczeniem procesu odbudowy stolicy. Odmiennego zdania są eksperci, którzy w ramach protestu wystosowali do Kancelarii Prezydenta RP list otwarty. Wśród nich są między innymi historycy sztuki Marta Leśniakowska i Andrzej Pałys oraz krytyk architektury Grzegorz Piątek.

Zobacz wideo Były niemal doszczętnie zniszczone, ale mają nowe życie

Odbudowa Pałacu Saskiego oznacza zniszczenie Grobu Nieznanego Żołnierza w obecnej formie? 

Inicjatywa odbudowy Pałacu Saskiego po raz pierwszy pojawiła się w 2002 roku, kiedy prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński. Od tego czasu polityczne deklaracje w tej sprawie pojawiały się kilkukrotnie, aż w końcu w lipcu 2021 roku do laski marszałkowskiej trafił projekt ustawy skierowany przez prezydenta Andrzeja Dudę. Mowa w nim o odbudowie Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie.

- Odbudowa oznacza zniszczenie obecnej formy Grobu Nieznanego Żołnierza, ostatniej trwałej ruiny w centrum Warszawy, która jest nie tylko pomnikiem bohaterów, ale i pacyfistycznym monumentem wciąż przypominającym o tym, do czego prowadzi eskalacja przemocy - mówił Onetowi Grzegorz Piątek, autor książki "Najlepsze miasto świata. Warszawa w odbudowie 1944-1949". Jego zdaniem chodzi o "zaspokojenie luksusowej potrzeby garstki amatorów przedwojennej Warszawy".

Na Marszałkowskiej doszło do śmiertelnego potrącenia Śmiertelny wypadek na Marszałkowskiej. Sprawcą "patoinfluencer"

- Budowa byłaby przede wszystkim, użyję mocnych słów, historycznym fałszerstwem. Decyzję o tym, by po wojnie nie odbudowywać pałacu, podjęli ludzie, którzy przeżyli tę wojnę - mówił "Newsweekowi" Jarosław Trybuś, kurator w Muzeum Warszawy. - To ci ludzie w pełni świadomie zdecydowali pozostawić jedyną w mieście trwałą ruinę, by przypominała o tym, czego doświadczyła Warszawa. Trzy łuki na tle ściany drzew. Poruszający, piękny obraz - dodał Trybuś.

List otwarty do Kancelarii Prezydenta RP. Inne zabytki potrzebują pilnej naprawy

"Z wielkim niepokojem obserwujemy dążenie władz państwowych do rekonstrukcji Pałacu Saskiego i zachodniej pierzei placu Piłsudskiego. Pod hasłami kontynuacji czy dopełnienia dzieła powojennej odbudowy zagrożone zostały fundamentalne wartości unikatowego dziedzictwa miejsca, symboliczne oraz przestrzenne, na czele z jednym z najcenniejszych pomników w kraju - Grobem Nieznanego Żołnierza. Zaś autorytarne metody wykorzystywane do osiągnięcia tego celu urągają podstawowym zasadom demokracji i praworządności" - czytamy w liście, pod którym podpisało się do tej pory ponad 70 osób, w tym historycy sztuki i architekci.

Budowa przewiertu pod dnem Wisły w Warszawie Uruchomiono obie nitki nowego rurociągu do oczyszczalni "Czajka"

Nasz opór wzbudza fakt, że decyzja o odbudowie zapada bez rozpoznania owych potrzeb, bez konsultacji z lokalną społecznością czy ze środowiskami specjalistycznymi, bez wskazania dokładnego programu funkcjonalnego, w trybie 'specustawy', zakładającym pominięcie wielu procedur - łącznie ze standardowymi uzgodnieniami konserwatorskimi, co w przypadku odbudowy zabytku jest kuriozalne

- napisano dalej. Autorzy listu zaznaczyli również, że ich sprzeciw wzbudzają ogromne koszty rekonstrukcji Pałacu Saskiego, gdy inne zabytki w Polsce potrzebują pilnego dofinansowania. Planowany koszt realizacji przedsięwzięcia może wynieść około 2,4 miliarda złotych. 

Więcej o: