- Front burzowy przeszedł przez Śródmieście, Ochotę, zahaczył o Targówek. Woda zalewa piwnice, drzewa i konary drzew zablokowały ciągi komunikacyjne - poinformował w Radiu dla Ciebie Michał Wichrowski ze straży pożarnej w Warszawie.
Ulewa dała się we znaki kierowcom. Studzienki nie nadążały odprowadzać wody, przez co zmuszeni byli do wolniejszej jazdy, a na ulicach tworzyły się gigantyczne korki. Kierowcy stali na ulicy Puławskiej w stronę Piaseczna, Alejach Jerozolimskich i Alei Prymasa Tysiąclecia. Zalaniu uległy również tory tramwajowe na Grójeckiej, co spowodowało poważne utrudnienia dla podróżnych.
Jak informował dziennikarz Gazety.pl, trasę Łazienkowską zalało na wysokości Legii. - Z sześciu pasów tylko dwa działają względnie. Ulice zalało tak, że nawet autobusy omijają skrajne pasy. Utworzył się korek gigant - relacjonował.
IMGWopublikowało na Twitterze podsumowanie dzisiejszej ulewy. Więcej deszczu niż w Warszawie spadło na północy Mazowsza.
- Mamy około 50 zdarzeń związanych z wiatrołomami oraz podtopieniami na ciągach komunikacyjnych i w domach jednorodzinnych. Ciągle wpływają zdarzenia, na bieżąco działamy - powiedział Polskiemu Radiu aspirant Jacek Zakrzewski ze stołecznej straży pożarnej. Dodał również, że działania prowadzone są nie tylko na Śródmieściu, ale również w innych dzielnicach stolicy.
Przed godziną 11 front burzowy opuścił obszar stolicy i skierował się na północ Mazowsza. IMGW zapowiada jednak, że to jeszcze nie koniec burz na dziś. Zdaniem synoptyków, burze z silnymi opadami deszczu, mogą pojawiać się dziś do godziny 20. Towarzyszyć im będą punktowe porywy wiatru do 80 km/h oraz grad.