Sprawa została opisana na Facebooku Miejskie Zakłady Autobusowe Warszawa. "To wideo to najlepszy dowód na to, że kierowcy naprawdę muszą mieć oczy dookoła głowy. Pan Mateusz uchronił młodego chłopaka przed pobiciem, wpuszczając go do autobusu" - czytamy.
Dalej we wpisie została zacytowana jedna z pasażerek, która poinformowała o zajściu MZA. "Dziś w Warszawie przypadkowy młody chłopak został zaczepiony przez bandziorów. Chcieli go pobić. Piękny gest kierowcy autobusu" - miała stwierdzić kobieta.
Jak podaje MZA, pan Mateusz, jeden z kierowców firmy, zwrócił uwagę na przechodzącego w niedozwolonym miejscu pijanego mężczyznę. "Widząc, że lada chwila dojdzie do bójki, otworzył przednie drzwi i krzyknął, by zaczepiony pasażer szybko wbiegł do autobusu. Dzięki temu, że uwagę dwóch mężczyzn odwróciła kierująca pojazdem tuż przy pasach, przechodzień mógł schronić się w pojeździe przed atakiem agresorów" - czytamy.
Na nagraniu widać dwóch mężczyzn, którzy żwawym krokiem podchodzą do ubranego w niebieską koszulkę chłopaka. Ten próbuje się wycofać, ale agresorzy idą za nim dalej. W końcu kierowca autobusu otwiera drzwi, do pojazdu wbiega chłopak.