Reporter portalu tvnwarszawa.pl relacjonował, że pod wodą znalazła jezdnia na wysokości Cytadeli. Kierowcy samochodów i autobusów musieli poruszać się tym odcinkiem Wisłostrady z minimalną prędkością.
Przedstawiciel stołecznej straży pożarnej przyznał w rozmowie z portalem, że Żoliborz jest jedną z tych dzielnic, które najbardziej odczuły skutki porannej burzy. Obecnie strażacy wzywani są głównie do podtopień.
To nie pierwszy raz, gdy w efekcie gwałtownej burzy Wisłostrada zostaje zalana. Podobne podtoponienie na tym samym odcinku trasy miało miejsce niemal dokładnie rok temu - 21 czerwca 2020 r.
Przed godz. 9 burze pojawiły się nie tylko w Warszawie, ale i innych miejscowościach na Mazowszu - m.in. w Grójcu, Białobrzegach, Przysusze, Grodzisku Mazowieckim, Sochaczewie, Nowym Dworze Mazowieckim czy w Wyszkowie. "Głównym zagrożeniem podczas przejścia układu są intensywne opady deszczu (do 25-30 mm/30 min), miejscami mogą pojawić się również silne porywy wiatru o prędkości przekraczającej punktowo 90 km/h oraz opady gradu" - ostrzegali Łowcy Burz. IMGW wydało ostrzeżenia meteorologiczne i przestrzegało przed nagłymi wyładowaniami i wiatrem.
Synoptycy prognozują, że po południu w wielu regionach kraju nawałnice mogą przybrać na sile - wieczorem najgroźniej będzie w południowo-zachodniej Polsce. Zaleca się monitorowanie komunikatów meteorologicznych.