"W związku OGROMNYM ZAINTERESOWANIEM dziwidłem olbrzymim kolejkę zamykamy dopiero o 24.00. Od końca kolejki prawdopodobnie będzie trzeba poczekać na wejście do szklarni ok. 2,5 godziny" - informował na profilu Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego w niedzielę. W poniedziałek 14 czerwca (prawdopodobnie tego dnia zakończy się kwitnienie dziwidła), do szklarni można wejść już od godziny 10.
Dziwidło olbrzymie (Amorphophallus titanum) zakwitło w jednej ze szklarni Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego (OB UW) w niedzielę 13 czerwca ok. godz. 15. Nietypowy kwiat kwitnie bardzo krótko, zgodnie z informacjami pracowników obiektu, zazwyczaj trwa to zaledwie dobę. W związku z tym do ogrodu przybyły w niedzielę tłumy zwiedzających, którzy pragnęli zobaczyć niezwykłą roślinę.
Dla tych, którzy nie mają możliwości podziwiania dziwidła na żywo, uruchomiono nawet specjalną transmisję online. Kwiat można podziwiać zarówno bezpośrednio na stronie internetowej Ogrodu Botanicznego UW, jak i w serwisie YouTube.
W niedzielę zainteresowanie kwiatem było tak ogromne, że godziny otwarcia ogrodu zostały znacznie wydłużone. Ostatni zwiedzający mogli kupić bilety do godziny 24. Czas oczekiwania na wejście do szklarni trwał jeszcze ok. 2,5 godziny. Pracownicy zadbali o odpowiednie oświetlenie, by wszyscy chętni mieli możliwość podziwiania kwiatu.
"Wielkie dzięki dla wszystkich pracowników, obejrzeliśmy dziwidło o drugiej w nocy, a nie byliśmy ostatni w kolejce. Dobra robota" - pisał jeden z użytkowników Facebooka na profilu Ogrodu Botanicznego UW.
Dziwidło olbrzymie to kwiat, który kwitnie niezwykle rzadko. Jak wynika z relacji pracowników Ogrodu Botanicznego UW, w Polsce doszło do tego po raz pierwszy.
Roślina wydziela mocny zapach przypominający padlinę, dlatego przebywanie obok niej może być nieco nieprzyjemne. Zwiedzających to jednak nie odstrasza. Dziwidło już od kilku lat znajduje się w uniwersyteckiej szklarni, nigdy wcześniej jednak nie zakwitło. Pracownicy mieli z nim kilka problemów, m.in. przez to, że jeden z odwiedzających oderwał fragment łuski okrywającej kwiatostan, a wcześniej ekipa telewizyjna nieświadomie wystawiła kwiat na mróz. Więcej na ten temat w materiale: