Drogowcy zamontowali w nocy ze środy na czwartek bariery ochronne, które wyłączają z ruchu jeden pas na Placu Zbawiciela.
Plac Zbawiciela bez tęczy, ale znów barwny. Betonowe bariery ozdobione kolorowymi grafikami
Warszawscy urzędnicy postanowili przegrodzić barierami jezdnie, by powiększyć przestrzeń na ogródki restauracyjne i kawiarniane. Ma to wspomóc przedsiębiorców z branży gastronomicznej, którzy odnotowali straty z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. - W tym roku, z powodu pandemii, stawki opłat zostały czterokrotnie obniżone - poinformował Zarząd Dróg Miejskich.
Choć betonowe bariery pojawiły się już rok temu, to tym razem ich wygląd ożywia plac Zbawiciela. Zeszłoroczne szare bariery, w tym roku są ozdobione kolorowymi grafikami. Malowanie zapór odbywało się w zamkniętym namiocie, a ich wygląd do końca trzymany był w tajemnicy. - Ponieważ w zeszłym roku część mieszkańców zwracała uwagę na ich estetyczną surowość, zostały tak pomalowane, żeby komponowały się z otoczeniem - wyjaśnił Zarząd Dróg Miejskich.
Rysunki na zaporach powstały w wyniku miejskiego konkursu "Pomaluj pl. Zbawiciela". Zwycięzcami zostali Igor Chołda, Monika Prus i Krzysztof Woć. Co ciekawe, najważniejszym warunkiem konkursu było niedopuszczenie do wykorzystywania w projekcie tekstów, znaków graficznych, używania haseł i symboli za wyjątkiem znaku promocyjnego Miasta Stołecznego Warszawy.
Więcej miejsca dla gastronomii i pieszych na Placu Zbawiciela. Będą zmiany w ruchu drogowym
Do końca wakacji jeden pas na placu Zbawiciela będzie wyłączony z ruchu. ZTM zapowiada, że dzięki temu powiększy się przestrzeń dla pieszych, a klienci lokali gastronomicznych będą mogli zachować między sobą bezpieczny dystans. Przybędzie również miejsc postojowych na fragmencie ul. Marszałkowskiej.
Zmiany na pl. Zbawiciela będą obowiązywać przez całe wakacje - co najmniej do 29 sierpnia. Okres ten może jednak zostać wydłużony, o ile nie pojawią się ponowne ograniczenia związane z pandemią koronawirusa.
Pomysł na postawienie betonowych barier narodził się w wyniku trudnej sytuacji związanej z pandemią COVID-19. Przedsiębiorcy mają nadzieję, że powiększenie powierzchni ogródków restauracyjnych i kawiarnianych, pozwoli im nie tylko zwiększyć bezpieczeństwo klientów, ale również poprawić sytuację finansową.
