Maserati, bentley, porsche i inne skradzione w Warszawie i okolicach pojazdy trafiały do "dziupli" w Wilanowie, którą odkryli policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową oraz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KSP. Jak opisują funkcjonariusze, prace nad rozpracowaniem działań złodziei samochodów trwały od stycznia.
Policja odkryła w Wilanowie "samochodową dziuplę". W niej części z drogich samochodów kradzionych w Warszawie i okolicach
Początkowo dochodzenie śledczych skupiło się wokół wyjaśnienia kradzieży z włamaniem, podczas którego z jednej z posesji w Wilanowie skradziono warte kilkaset tysięcy złotych maserati. "Przeprowadzili szereg czynności zarówno operacyjnych, jak i procesowych, mających na celu ustalenie sprawców przestępstwa" - opisuje policja, wskazując, że śledztwo nadzorowała Prokuratura Rejonowa Warszawa Ursynów. Gromadzone w jego trakcie informacje pozwoliły na wytypowanie osoby mającej odpowiadać za kradzież. Policjanci dotarli w ten sposób do 24-letniego mężczyzny, który - jak się okazało - był już poszukiwany przez prokuraturę rejonową w Szczecinie. Wyszło też na jaw, że nie tylko się ukrywał, ale i posługiwał się fałszywymi dokumentami.
Ustalono, że poszukiwany przez nich 24-latek może przebywać na terenie “dziupli samochodowej” mieszczącej się przy jednej z ulic na Wilanowie. W związku z tą informacją udali się na posesję, gdzie dochodziło do rozbiórki skradzionych aut
- opisuje policja. Zabezpieczono w tym miejscu m.in. fragment karoserii oraz książkę serwisową od poszukiwanego maserati.
Dokonano też przy okazji innych odkryć - między innymi części do samochodu skradzionego znanej aktorce. Policja nie podaje jej imienia i nazwiska - przekazuje jedynie, że sprawę kradzieży prowadziła Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie. Z kolei TVN Warszawa ustaliło, że wyprodukowany w 2018 roku pojazd o wartości około 750 tysięcy złotych należał do 42-letniej aktorki znanej z serialu "Przyjaciółki".
Dodatkowo w tym miejscu policjanci zabezpieczyli różnego rodzaju przedmioty, dzięki którym zostały zidentyfikowane pojazdy, które mogły zostać zdemontowane w tym miejscu, m.in.: instrukcję obsługi Audi Q7 poszukiwanego przez Komisariat Policji w Michałowicach, naklejkę z numerem rejestracyjnym od Opla Insignia poszukiwanego przez Komisariat Policji w Lesznowoli, wydruk wykroczenia popełnionego przez kierującego Porsche Cayenne poszukiwanego przez Komisariat Policji Warszawa Żoliborz, a także potwierdzenie przyjęcia do przechowalni opon od Volvo S60 poszukiwanego jako utracony przez KPP w Grodzisku Mazowieckim
- podają funkcjonariusze. Na posesji, na której mieściła się "dziupla" zatrzymano trzech mężczyzn - wśród nich był poszukiwany 24-latek oraz jego koledzy w wieku 22 i 29 lat. Cała trójka odpowie za paserstwo, a jeden z nich - dodatkowo za posiadanie przy sobie marihuany i kierowanie pojazdem mimo zakazu. Decyzją sądu 24-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. 22-latek i jego 29-letni kolega zostali objęci policyjnymi dozorami.
