Słynne drzewo rośnie w warszawskiej dzielnicy Wawer przy ul. Patriotów (pomiędzy ul. Świtezianki i ul. Ochoczą). W 2020 roku "sosna falenicka" zajęła 2. miejsce w konkursie na Drzewo Roku. Obecnie sosna jest zagrożona wycinką, ponieważ nie ustanowiono jej pomnikiem przyrody.
Falenicka sosna nie będzie pomnikiem przyrody. Zadecydował Dyrektor Ochrony Środowiska
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie odmówiła ustanowienia pomnikiem przyrody tzw. "sosny falenickiej". Jak wynika ze zgromadzonej dokumentacji, drzewo jest w stabilnym stanie zdrowotnym i nic nie wskazuje, by jego żywotność miała skrócić się w najbliższym czasie.
Z decyzji wynika jednak, że regionalny dyrektor ochrony środowiska nie może pomijać aspektów zapewnienia bezpieczeństwa i wskazuje, że drzewo jest umiejscowione w strefie wysokiego ryzyka, ponieważ znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie infrastruktury kolejowej, drogowej i energetycznej. Wymienia również, że należałoby prowadzić stały monitoring i testy, które pozwoliłyby na ocenę zagrożenia upadkiem lub złamaniem sosny. Wskazuje też na konieczność oznakowania i utworzenia barier, które miałyby chronić przed potencjalnym wypadkiem.
)
Słynna sosna wyróżnikiem Warszawy. Symbol Falenicy może zostać ścięty
Warszawska sosna pospolita spełnia wszelkie standardy, by stać się pomnikiem przyrody. Ma około 50 lat, siedem i pół metra wysokości oraz 212 cm obwodu. Wyróżnia się walorami krajobrazowymi i estetycznymi. "Poprzez ciekawy kształt pnia i korony tworzy charakterystyczną formę przestrzenną o unikalnych walorach widokowych, stanowiąc charakterystyczny element drogi wjazdowej do Warszawy, identyfikujący Falenicę wśród osiedli położonych wzdłuż ul. Patriotów i trasy kolejowej" - czytamy w decyzji RDOŚ.
Decyzja RDOŚ o tym, by nie ustanawiać jej pomnikiem przyrody sprawia jednak, że drzewu grozi wycinka. Na odwołanie od tej decyzji Radzie Miasta Stołecznego Warszawa przysługuje siedem dni od daty doręczenia decyzji.
Sosna Falenicka zajęła drugie miejsce w konkursie na Drzewo Roku - za jej kandydaturą zagłosowały wówczas 14 902 osoby. Mieszkańcy po raz pierwszy bronili jej przed wycinką, gdy trzy lata temu trwała przebudowa odcinka kolejowego linii otwockiej.
)
