Manifestacja tzw. "Marsz o Wolność" współorganizowana przez antyszczepionkową działaczkę Justynę Sochę rozpoczęła się ok. południa na placu Defilad. Zebrało się kilkaset osób. Marsz decyzją ratusza został rozwiązany kilkanaście minut po godz. 12. Mimo rozwiązania zgromadzenia protest przeniósł się w kilka innych miejsc w Warszawie. Manifestujący ruszyli tłumnie m.in. na Pole Mokotowskie.
Wśród uczestników był Iwan Komarenko, piosenkarz znany głównie z działalności w nieistniejącym już zespole Ivan i Delfin. Komarenko od miesięcy nie ukrywa swoich niezgodnych z wiedzą medyczną poglądów. Jest m.in. przeciwnikiem noszenia maseczek (twierdzi, że to "wstęp do niszczenia indywidualności"), uważa również, że politycy to "marketingowcy koncernów farmaceutycznych".
Fakt, że Iwan Komarenko pojawił się na proteście bez maseczki, nie przeszkodził jednemu z policjantów w zrobieniu sobie zdjęcia z piosenkarzem. Nagranie z tego momentu pojawiło się w mediach społecznościowych.
- Zachowanie policjanta było niepotrzebne. Została już mu zwrócona uwaga ze strony przełożonych. Podkreślam, że w sobotę podczas Marszu nie było taryfy ulgowej wobec nikogo - skomentował w niedzielę w rozmowie z Wp.pl nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Jak dodał, w trakcie protestu nałożono blisko 70 mandatów karnych, a do sądu ma zostać skierowanych niemal 800 wniosków o ukaranie.
"Moment, kiedy jeden z policjantów poprosił mnie o wspólne zdjęcie zostanie w mojej pamięci na długo. Podziwiam pana policjanta za rozsądek i dobre serce. Jestem świadom, że wielu funkcjonariuszy nie zgadza się z dziwnymi sposobami walki z covidem i przeżywa okropne katusze chowając się za maskami i służąc korona-terrorystom" - skomentował Komarenko na swoim fanpage'u na Facebooku.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę 21 849 nowych zakażeniach koronawirusem. Według danych resortu, ostatniej doby zmarło 140 zakażonych osób. Od początku epidemii koronawirusa w Polsce potwierdzono prawie 2,06 mln zakażeń koronawirusem. W sumie zmarło ponad 49 tysięcy zakażonych osób.