Poniedziałkowa śnieżyca sparaliżowała ruch w centrum Warszawy - pracownicy nie nadążali za ciągle padającym śniegiem, choć na ulicach pracowało 1500 osób i ponad 300 pojazdów odśnieżających. Na drogach powstały spore korki, z opóźnieniem kursowały też autobusy i koleje podmiejskie. Jak opisywaliśmy, podobne problemy wystąpiły też w innych dużych miastach w Polsce.
Największe utrudnienia były na trasie S8, co nie przeszło bez echa w TVP Info. "Trzaskowski nie radzi sobie śniegiem" - brzmiał pasek informacyjny dotyczący materiału o śniegu na warszawskich ulicach i chodnikach. Jak sugerowała reporterka TVP Info w materiale o nieodśnieżonych chodnikach, w Warszawie "nie widać wielkiej reakcji" władz, bo ciężko poruszać po stolicy samochodem i chodnikiem. W materiale wyemitowano również wypowiedź kierowcy, który twierdził, że po drodze nie widział ani jednego pługa. Co ciekawe, operator pokazał zaśnieżoną trasę S8, na której od rana były korki, ale nie podlega ona nadzorowi stołecznych władz, a Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych.
Rafał Trzaskowski skomentował wiadomość z telewizji publicznej wpisem na Twitterze.
Oto i kolejny przykład standardowej manipulacji TVP Info – Trzaskowski nie radzi sobie ze śniegiem, a na obrazku nieodśnieżona droga... podległa rządowi. Brawo. Naprawdę, więcej dobrego będzie, jak zaapelujecie do kierowców o ostrożność, serio. Tymczasem my pracujemy dalej
- napisał Rafał Trzaskowski.
Sytuację ironicznie skomentowała również rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza, Karolina Gałecka. "Czy prezydent Warszawy odpowiada też za pożary w Australii i śnieg na Saharze?" - napisała na Twitterze.
W związku z ciężką sytuacją pogodową w Warszawie i utrudnieniami na drogach, Rafał Trzaskowski powołał sztab kryzysowy. "1500 osób i ponad 300 pojazdów. Do 17.00 pługi i posypywarki przejechały już 10 tys. km ulic" - poinformował prezydent na oficjalnym profilu na Twitterze.