Około dwóch miesięcy temu funkcjonariusze policji znaleźli podczas przeszukania u rapera marihuanę. Mundurowi skonfiskowali susz, nie wierząc w zapewnienia rapera, że ma na marihuanę receptę i pochodzi ona z legalnych źródeł. Raper zamieścił w internecie film, na którym udaje się w towarzystwie adwokata do jednego z warszawskich komisariatów policji po odbiór marihuany.
Adwokat "Kaliego" poinformował, że opinia dotycząca stężenia THC w suszu skonfiskowanym przez policję prawdopodobnie wpłynęła do prokuratora, który podjął decyzję o zwrocie specyfiku raperowi. - Historyczna chwila, legendarny moment. Policja oddała mi marihuanę skonfiskowaną dwa miesiące temu, ponieważ jestem pacjentem medycznym marihuany - powiedziała Marcin "Kali" Gutkowski po opuszczeniu komisariatu policji.
Pełnomocnik "Kaliego" przekazał również, że jest to prawdopodobnie pierwszy przypadek w Polsce, kiedy policja zwróciła skonfiskowaną marihuanę. - Niedobre jest to, że skonfiskowano mi ten susz i policja nie dała wiary, że posiadam susz z legalnego źródła czy, że ma odpowiednie stężenie THC. Badanie wykazało, że stężenie THC jest odpowiednie do przypisanej mi recepty - podkreślił Kali.
Korzystanie z medycznej marihuany zostało zalegalizowane w Polsce w 2017 r. Pacjenci chorujący na wskazane w ustawie schorzenia (np. epilepsję, nowotwory i stwardnienie rozsiane) mogą zakupić marihuanę medyczną w aptekach na receptę. Natomiast posiadanie marihuany w celach rekreacyjnych, nawet w małych ilościach, jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat trzech.