Jak podaje tvnwarszawa.pl, ratownicy muszą zejść do środka kanału burzowego przy ulicy Sanguszki przy Wisłostradzie w dzielnicy Śródmieście w Warszawie i sprawdzić, czy znajduje się tam osoba poszkodowana. Na miejscu znajduje się pogotowie ratunkowe, policja i trzy zastępy straży pożarnej, w tym grupa wysokościowa. Służby zwróciły się też do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji o plany kanałów.
- Jeden ze świadków opowiadał mi, że dwóch bezdomnych schodziło do kanału. Jeden z nich ostatecznie został na górze, drugi natomiast zszedł i już nie wyszedł. Na dole w studzience płynie rwący nurt ścieków, tam jest duże stężenie siarkowodoru - relacjonuje reporter TVN Warszawa Tomasz Zieliński.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy około godziny 10:30. Nasze działania polegają na wprowadzeniu ratowników do tego kanału w celu sprawdzenia, czy znajduje się tam osoba poszkodowana. Ratownicy są wyposażeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych - przekazał Michał Skrzypa ze stołecznej straży pożarnej.
- Nasze działania polegają na sprawdzeniu tego kanału. Mierniki wykazały obecność siarkowodoru. Ratownicy pracują w sprzęcie ochrony dróg oddechowych - dodaje Skrzypa w rozmowie z portalem warszawawpigulce.pl.