W czwartek 22 czerwca Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie aborcji. Uznał on, że przerywanie ciąży w przypadku, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Choć wyrok nie został jeszcze opublikowany, media donoszą, że szpitale, które przeprowadzają zabiegi terminacji ciąży, zaczęły wypisywać pacjentki, które miały przejść aborcję ze względu na uszkodzenie płodu. Wśród takich placówek jest stołeczny szpital Bielański.
Wyrok TK skomentował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Stwierdził on, że "na polityczne polecenie PiS postanowił skazać Polki na niewyobrażalne męczarnie - zmusić je do noszenia w sobie i rodzenia zdeformowanych płodów, które nie mają żadnych szans przeżycia. Które będą umierały w bólu, którym żadna dostępna medycyna nie będzie mogła pomóc". Prezydent stolicy napisał, że ma także ważną informację do przekazania.
W każdym z miejskich szpitali posiadających oddziały ginekologiczno-położnicze kobiety mogą skorzystać z porady lekarza bez klauzuli sumienia. Poprosiłem już o opinię miejskie Biuro Prawne oraz prawników Biura Polityki Zdrowotnej, jakie mamy pole ruchu po publikacji wyroku TK. W chwili, gdy piszę te słowa, ten wyrok nie został jeszcze opublikowany. Chciałbym, żeby warszawskie szpitale miejskie nadal mogły wykonywać zaplanowane zabiegi terminacji ciąży zgodnie z przepisami wciąż obowiązującej ustawy
- napisał Rafał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy stwierdził, że Szpital Bielański i szpital im. Orłowskiego w Warszawie to placówki, które wykonują 3/4 wszystkich zabiegów terminacji ciąży w Polsce. Napisał także, że "dla obu priorytetem jest ratowanie zdrowia i życia kobiet, które przeżywają największe życiowe dramaty".
"Całkowite zamknięcie możliwości wykonywania zabiegów terminacji ciąży będzie miało wiele katastrofalnych konsekwencji. Nowe zakazy zaszkodzą neonatologii. Rozwinie się podziemie aborcyjne. Nielegalne zabiegi, realizowane pokątnie – zamiast w przygotowanych placówkach – będą prowadzić do kolejnych dramatów, zagrażać zdrowiu i życiu tysięcy kobiet. Samorząd musi działać na podstawie i w granicach przepisów prawa. Dopóki będziemy mogli, warszawskie szpitale będą pomagać warszawiankom, wszystkim Polkom, które się do nich zgłoszą" - napisał prezydent Warszawy, oznaczając swój wpis hashtagami #WarszawaWspiera i #WarszawaJestKobietą.