Z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarł portal TVN24 wynika, że Andrzej Z., ps. "Słowik", został zatrzymany w siedzibie Sądu Okręgowego w Warszawie. Funkcjonariusze podeszli do byłego gangstera, który stał na schodach, i zabrali go do radiowozu. W warszawskim sądzie odbyła się rozprawa z udziałem "Słowika", oskarżonego o wyłudzanie podatku VAT. W sierpniu bieżącego roku Andrzej Z. wyszedł za kaucją z aresztu, w który spędził ostatnie trzy lata.
Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji przeprowadzili swoją akcję w środę 16 września. Zatrzymano około dwudziestu funkcjonariuszy Służby Więziennej. Wśród nich znajdują się również strażnicy z Aresztu Śledczego w Warszawie-Białołęce.
Jednym z zatrzymanych jest również pracownik Służby Ochrony Państwa. Mężczyzna przed rozpoczęciem pracy w SOP pracował w Służbie Więziennej.
Funkcjonariusze mieli dopuścić się współpracy z grupami przestępczymi poprzez dostarczanie kontrabandy do osadzonych w areszcie. Strażnicy przemycali narkotyki, alkohol, telefony komórkowe, a nawet pornografię. Dziennikarze portalu informują, że jedną z przemyconych rzeczy miał być również robot kuchenny.
Motywacja funkcjonariuszy współpracujących z przestępcami była różnorodna. Niektórzy pomagali w kontrabandzie z przyczyn finansowych. Istnieją jednak przesłanki, że część funkcjonariuszy mogła być zastraszana przez gangsterów. Przestępcy mieli im pokazywać filmy, ukazujące ich dzieci w przedszkolach.
CBŚP zatrzymało również warszawską adwokatkę. Kobieta jest podejrzana o to, że przemycała do swoich klientów nielegalne towary.
- Noc ze środy na czwartek spędziła w celi. Dziś w prokuraturze zapadną decyzje, jak będą brzmieć dla niej zarzuty i czy będzie wniosek o tymczasowe aresztowanie - poinformował jeden z informatorów portalu TVN24.