Sprawa zaczęła się jeszcze w ubiegłym roku. W październiku agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali ówczesnego burmistrza warszawskich Włoch Artura W. Przyłapano go na gorącym uczynku, gdy przyjął 200 tys. złotych łapówki od dewelopera za korzystne decyzje dotyczące warunków zabudowy.
Artur W. od tego czasu przebywa w areszcie, został odwołany ze stanowiska burmistrza warszawskiej dzielnicy oraz wyrzucony z Platformy Obywatelskiej. Sprawa jednak ma swój ciąg dalszy.
CBA poinformowało w piątek w komunikacie, że przeprowadzono w niej nowe czynności. Zatrzymany Artur W. został przesłuchany. Funkcjonariusze CBA zatrzymali głównego udziałowca oraz prezesa warszawskiej spółki i przeprowadzili przeszukania w ich mieszkaniach - czytamy w komunikacie.
Biuro informuje, że obaj zatrzymani usłyszeli w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zarzuty związane z "wręczeniem korzyści majątkowej byłemu burmistrzowi w postaci przekazania do nieodpłatnego użytkowania samochodu C klasy jednej z luksusowych marek". Jak podaje TVN Warszawa, poza samym samochodem dodatkową korzyścią było opłacenie ubezpieczenia i opłaty za strefę płatnego parkowania.
Kolejne zarzuty dotyczą poświadczenia nieprawdy w dokumentacji związanej z wynajmem pojazdu oraz składania fałszywych zeznań. Zatrzymani nie przyznają się do zarzutów.
W związku z nowym wątkiem w sprawie kolejne zarzuty usłyszał także Artur W.