Nagranie, na którym widać, jak grupa osób zawiesza tęczową flagę na pomniku Jana Pawła II przed kościołem Wszystkich Świętych przy placu Grzybowskim pojawiło się w mediach społecznościowych w środę 12 sierpnia. Zamieszczono je na twitterowym koncie Obywateli RP - opatrzono je hashtagami: #TęczaNieObraża#LGBTtoLudzie.
Na nagraniu sprzed kościoła przy pl. Grzybowskim widać, jak dwie kobiety podchodzą do pomnika i zakładają na niego tęczową flagę. Osoba nagrywająca mówi: "wygląda faktycznie jak szalik piłkarski", inny z mężczyzn komentuje "albo [zawieście - red.] na krzyżu". Następnie kobiety robią sobie przy pomniku zdjęcie i odchodzą.
Jak się okazuje, sprawą zajmie się policja. Informację w tej sprawie przekazał nadkom. Robert Szumiata z Komendy Policji Warszawa-Śródmieście - podaje Polsat News. Jak wskazał, obecnie policjanci "prowadzą czynności w związku z tym czynem". - Kiedy zostaną one zakończone, będzie wszczęte postępowanie - przekazał. Nie podano, kto zgłosił zawiadomienie na policję, ani jakie konsekwencje mogą spotkać osoby, które zawiesiły flagę.
Przypomnijmy, że pod koniec lipca aktywiści zawiesili tęczowe flagi na kilku warszawskich pomnikach, w tym m.in. na pomniku Józefa Piłsudskiego, na warszawskiej Syrence oraz na figurze Chrystusa przed bazyliką św. Krzyża. Aktywiści trafili do aresztu - jedną z kobiet zatrzymał funkcjonariusz policji w cywilu. Po przesłuchaniach zostali wypuszczeni - zarzuca im się znieważenie pomników oraz o "obrazę uczuć religijnych i publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej". Za pierwszy czyn grozi grzywna lub ograniczenie wolności, za drugi - kara do dwóch lat więzienia. - Chce się takie osoby zastraszyć i pokazać, że jesteśmy absolutnie bezwzględni wobec przestępstw. Problem polega na tym, że jest wątpliwość po pierwsze, czy to jest w ogóle przestępstwo. Po drugie jest wątpliwość, czy nawet gdybyśmy uznali, że to jest przestępstwo, czy jest ono tak straszne, że należy te osoby w ten sposób traktować - mówił wcześniej w rozmowie z Gazeta.pl dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Podczas serii happeningów w całej Polsce tęczową flagę powieszono też m.in. na pomniku Adama Mickiewicza w Poznaniu. Tamtejsza prokuratura odmówiła ścigania osób za to odpowiedzialnych, a w uzasadnieniu podała, że wieszanie flag na pomnikach nie znieważa ich.