W uroczystości odsłonięcia pomnika Stanisława Jankowskiego "Agatona" wzięli udział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, członkowie rodziny, przedstawiciele powstańców, władz i organizatorów.
Hanna Gorska córka Stanisława Jankowskiego mówiła, że pomnik upamiętnia nie tylko jej ojca. - Ten pomnik symbolizuje też wielu - podkreśliła.
- Osoba, którą dzisiaj czcimy, Stanisław Jankowski "Agaton" to osoba wyjątkowa i nietuzinkowa. Każdy, kto wczyta się w życiorys pana Stanisława może jasno powiedzieć, że są co najmniej trzy okresy jego życia. Okres powstańczy, który najlepiej znamy, ale również okres, w którym był współodpowiedzialny za odbudowę Warszawy, za trasę W-Z, za MDM. I trzeci okres życia, trochę mniej znany, w którym reprezentował Rzeczpospolitą w bardzo różnych miejscach świata, pomagając budować i odbudowywać bardzo wiele istotnych miejsc, od Iraku, poprzez Macedonię, Peru, czy Wietnam - przypomniał prezydent Warszawy. - Każdy z tych okresów życia pana Stanisława zasługiwałby na upamiętnienie - dodał.
Trzaskowski przedstawiając postać "Agatona" wspomniał m.in. o jednej z ulubionych książek o Powstaniu Warszawskim, której autorem jest właśnie Jankowski - "Z fałszywym ausweisem w prawdziwej Warszawie: wspomnienia 1939-1946". - To książką, od której nie można się oderwać. To wręcz nieprawdopodobne, że jedna osoba miała tak barwny życiorys - podkreślił prezydent Warszawy.
Inicjatorem postawienia pomnika jest Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego. W ubiegłym roku na Powiślu Czerniakowskim organizacja odsłoniła pomnik gen. Zbigniewa Ścibor-Rylskiego. Rafał Szczepański prezes fundacji zapowiedział, że za rok zostanie odsłonięty następny pomnik.
- Kolejnym pomnikiem upamiętnimy kobiety Powstania Warszawskiego, a także sanitariuszki, łączniczki i przedstawicielki ludności cywilnej miasta, które straciły dzieci, całe rodziny, młodość i dzieciństwo. Kobiety, które zginęły, ale także te, które przeżyły powstanie - mówił Rafał Szczepański.
Stanisław Jankowski był cichociemnym oficerem Armii Krajowej. Skoczył na spadochronie do Polski nocą z 3 na 4 marca 1942 roku. W kraju dostał zadanie utworzenie komórki Legalizacji i Techniki Wywiadu Armii Krajowej. Razem ze współpracownikami fałszował dokumenty, dzięki którym wielu kurierów i żołnierzy uniknęło śmierci. W Powstaniu Warszawskim Stanisław Jankowski dowodził plutonem "Agaton". Po upadku powstania dostał się do niewoli. W obozach jenieckich był adiutantem generała Tadeusza Bora-Komorowskiego. Po wojnie Stanisław Jankowski "Agaton" przebywał w Londynie. W 1946 roku wrócił do Polski. Z zawodu był architektem. Włączył się w odbudowę Warszawy. Był współautorem projektów Trasy W-Z oraz Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej. Odznaczony m.in. Virtutti Militari.