Do próby kradzieży ropy naftowej, a w jej efekcie do rozszczelnienia rurociągu, doszło w miejscowości Koczargi w gminie Stare Babice. Na miejscu zdarzenia znajdują się służby właściciela produktu, które usuwają resztki ropy z okolicy.
Policja otrzymała informacje o odwiercie ropy naftowej od straży pożarnej. Na miejscu pojawili się również przedstawiciele firmy PERN, zajmującej się logistyką rurociągów naftowych. Ich zdaniem doszło do nielegalnego odwiertu.
- Przerwane zostało tłoczenie rurociągiem, miejsce wycieku zostało zabezpieczone. Teren jest już zabezpieczony przez Państwową Straż Pożarną - poinformowała TVN Warszawa rzeczniczka firmy, Katarzyna Krasińska.
Na miejscu pojawiły się służby ochrony środowiska firmy PERN oraz liczne zastępy straży pożarnej. Firma pracuje nad usunięciem resztek ropy naftowej. Na szczęście wyciek nie rozszerzył się zanadto. Obejmuje nie więcej niż 30 metrów kwadratowych. Służby uspokajają, że nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi.