Wypadek miał miejsce nad ranem 30 czerwca na ulicy Mokotowskiej. Hulajnogą elektryczną jechały łącznie dwie osoby; kobieta stała z przodu, a mężczyzna z tyłu.
Mężczyzna, który prowadził hulajnogę stracił nad nią panowanie. Urządzenie wywróciło się razem z jadącymi na niej osobami. Jak wykazały późniejsze badania, 23-latka miała dwa promile alkoholu we krwi, była również pod wpływem narkotyków. Jadący z nią 27-latek miał jeden promil alkoholu we krwi.
W wyniku wypadku, kobieta doznała poważnych obrażeń ciała. Przewieziono ją do szpitala. Jak informuje TVN Warszawa, kobieta zmarła 10 lipca. Mężczyzna został aresztowany. Postawiono mu zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.