Jak ustalił portal tvp.info, w środę późnym wieczorem zakończyło się przesłuchanie kierowcy autobusu linii 181, który we wtorek na ul. Klaudyny na warszawskich Bielanach spowodował wypadek. Kierowcy postawiono dwa zarzuty – spowodowania przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji oraz posiadania substancji psychotropowej.
Do wypadku doszło w czwartek 2 lipca przed południem na ul. Klaudyny w Warszawie. Rozpędzony autobus uderzył w kilka zaparkowanych aut i latarnię. W wyniku wypadku ucierpiała jedna z pasażerek - kobieta trafiła do szpitala.
Czytaj więcej: Bielany. Autobus uderzył w zaparkowane pojazdy. Kierowca był pod wpływem narkotyków
Wczoraj prokuratura potwierdziła, że w organizmie mężczyzny stwierdzono pochodną mefedronu.
- W stężeniu wskazującym, że kierowca prowadził autobus po użyciu narkotyków, czym wyczerpał również znamiona art. 87 § 1 Kodeksu wykroczeń - poinformowała w rozmowie z RMF FM rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Mirosława Chyr. Sformułowanie "po użyciu" narkotyku oznacza, że stężenie wykrytej w organizmie kierowcy substancji było niewielkie (podobne rozróżnienie na prowadzenie pojazdu "po użyciu" i "pod wpływem" stosuje się także w odniesieniu do alkoholu - określenie "po użyciu" odnosi się do wykroczenia, "pod wpływem" - do przestępstwa).
Kierowca przyznał, że brał narkotyki przed weekendem - w piątek 3 lipca. W domu mężczyzny zabezpieczono akcesoria, które mogą być wykorzystywane przy zażywaniu narkotyków.
O tym, czy mężczyzna trafi do aresztu ma dzisiaj po południu zdecydować sąd.
25 czerwca na moście Grota-Roweckiego w Warszawie doszło do tragicznego wypadku. Autobus miejski linii 186, który jechał trasą S8, uderzył w bariery i wypadł z drogi. W efekcie nastąpiło przełamanie: połowa autobusu została na wiadukcie, a druga połowa z niego spadła. 20 osób zostało rannych. Zginęła jedna osoba.
Kierowca autobusu przyznał się do zarzutów i potwierdził, że w czwartek przed pójściem do pracy zażył amfetaminę. Został aresztowany na trzy miesiące.
Czytaj więcej: Wypadek autobusu w Warszawie. Jest areszt dla kierowcy. Przyznał się do zażycia narkotyku