Na nagraniu widać ochroniarza, który skuwa kajdankami śpiącego na przystanku przy Metrze Wilanowska mężczyznę. Według kobiety, która obserwowała całe zajście, ochroniarz dusił mężczyznę, uderzył go pałką i rozpylił gaz. Do Ukrainki, która chciała zareagować, miał powiedzieć: Wracaj do siebie, ukraińska ku***. Zarząd Transportu Miejskiego zwrócił się do agencji ochrony o czasowe zawieszenie ochroniarza.
Czytaj więcej: Incydent na przystanku autobusowym. ZTM chce tymczasowego zawieszenia ochroniarza
Jak podaje TVN Warszawa, ZTM złożyło także zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na policję.
Uważamy, na podstawie zebranych informacji oraz tego, co widoczne jest na powszechnie dostępnych w sieci nagraniach, że reakcja ochroniarza była ewidentnie zachowaniem nieadekwatnym do sytuacji
- powiedział w rozmowie z TVN Warszawa Tomasz Kunert, rzecznik prasowy ZTM. Jak dodał, firma ochroniarska potwierdziła, że agresywny ochroniarz "został odsunięty od wykonywania obowiązków na rzecz Zarządu Transportu Miejskiego".