Przykra niespodzianka czekała w piątek wieczorem mieszkańców Marysina w gminie Lesznowola pod Piasecznem. Jak donosi lokalny portal wirtualnepisaeczno.pl, z kranów w domach przy ulicy Góralskiej zamiast wody poleciały fekalia.
– Wczoraj, najprawdopodobniej w wyniku tragicznej w skutkach pomyłki, ktoś podłączył nam do ujęcia wody pitnej, rurę do ścieków. Fekalia i inne zanieczyszczenia dostały się do wielu urządzeń w domach: zmywarek, pralek czy uzdatniaczy wody. Zanim mieszkańcy zostali poinformowani, przez wiele godzin, normalnie korzystali i spożywali wodę, brali kąpiele - komentowal jeden z mieszkańców na łamach serwisu.
Sytuację na łamach serwisu potwierdzał Łukasz Grochala, wiceprzewodniczący Rady Gminy Lesznowola.
- Wczoraj, około godz. 22:00, zaalarmowany telefonami od mieszkańców, udałem się do Marysina na ul. Góralską. Dowiedziałem się, że prawdopodobnie ktoś pomylił rury i wpiął kanalizację do wody. Tą drogą fekalia wpłynęły do mieszkań, narażając zdrowie mieszkańców. Wiemy przecież, że w ściekach znajdują się bakterie E.coli - informuje samorządowiec.
Na stronie internetowej lokalnego serwisu informacyjnego piasecznonews.pl informację, że winny awarii jest najpewniej wykonawca przyłącza na jednej z posesji, który pomylił rury, potwierdził wicewójt Marcin Kania.
- Wykonawca przyłącza do jednej z posesji, nieprawidłowo je podłączył – wyjaśnił, komentując zaistniałą sytuację na łamach serwisu. – Wczoraj bez wiedzy LPK [Lesznowolskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego - przyp. red.] doszło do rozruchu tego przyłącza i na skutek tej fatalnej pomyłki zanieczyszczono część wodociągu w ulicy.
Jak informują obydwa serwisy, na ulicy wciąż pracują służby, które zajmują się usuwaniem skutków awarii i przywrócenia mieszkańcom możliwości korzystania z wody dobrej jakości.