Na ten moment odebraliśmy około 30 zgłoszeń. Kolejne wciąż spływają. W wyniku ulewy ucierpiały najbardziej Praga Północ, Praga Południe i część Woli. Jest jednak zbyt wcześnie na podsumowania
- poinformował około godziny 16:45 TVN Warszawa Wojciech Kapczyński ze stołecznej straży pożarnej. Jak podaje portal, na ulicy 3 Maja drzewo spadło na samochód. Nikomu nic się nie stało. Deszcz podmył również jezdnię pod mostem Poniatowskiego.
Ulica Saska została zablokowana przez powalone drzewo. Zarząd Transportu Miejskiego informował o utrudnieniach. Około godz. 16:00 autobusy wróciły na swoje trasy. Z powodu zalania nieprzejezdny był tunel na ul. Dźwigowej, a także ul. Okopowa na wysokości ul. Anielewicza.
Przypomnijmy, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami z gradem. Jak mówi synoptyczka Małgorzata Tomczuk, najtrudniejsza sytuacja będzie w województwach: świętokrzyskim, małopolskim, śląskim i podkarpackim.
Opady deszczu towarzyszące burzom mogą wynieść nawet do 50 litrów na metr kwadratowy, a porywy wiatru do 90 kilometrów na godzinę. Te ostrzeżenia będą obowiązywały do czwartkowych godzin porannych
- poinformowała. Z kolei ostrzeżenia przed burzami pierwszego stopnia wydane zostały dla województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, mazowieckiego, lubelskiego, łódzkiego i opolskiego. W czasie jednej może spaść do 40 litrów deszczu na metr kwadratowy, porywy wiatru do 80 kilometrów na godzinę. Groźne burze przejdą także w czwartek.
Pojawią się w całym kraju. Podobnie jak dziś spadnie do 40 litrów deszczu na metr kwadratowy, porywy wiatru wyniosą do 90 kilometrów na godzinę. Niewykluczone są trąby powietrzne. Najgroźniejszych burz nie spodziewamy się jedynie na Pomorzu Zachodnim, tam wystąpią słabsze opady
- powiedziała Małgorzata Tomczuk.