Borys Budka w rozmowie w RMF FM odniósł się do wyborów prezydenckich. Kandydatem Koalicji Obywatelskiej wybrany został Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy zmierzy się w wyborach z Andrzejem Dudą, Szymonem Hołownią czy Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Wcześniej swój start odwołała Małgorzata Kidawa-Błońska. Szef PO został zapytany o przyszłość wicemarszałek Sejmu.
Polityk był pytany m.in. o to, czy jak Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem Polski, to Małgorzata Kidawa-Błońska ma szansę być prezydentem Warszawy:
To warszawiacy wybiorą swojego prezydenta. Wierzę, że będzie to wspólne wskazanie Koalicji Obywatelskiej. Za wcześnie, by o tym mówić. Każdy scenariusz jest dopuszczalny. Na razie wygrajmy wybory prezydenckie. Potem zaproponujemy najlepszego kandydata tak, żeby warszawiacy i warszawianki nie mieli wątpliwości, że Warszawa nie wpadnie w ręce ludzi, którzy nie potrafią miastem zarządzać
- powiedział lider PO. Dalej Borys Budka podkreślał, że na razie jest za wcześnie na to, by przedstawiać oficjalną kandydaturę jakiegokolwiek polityka na stanowisko prezydenta stolicy.
- Jest olbrzymia szansa, by w Pałacu Prezydenckim zamiast osoby, która jest przedłużeniem władzy z Nowogrodzkiej zasiadł prezydent, który będzie wizytówką Polski na arenie międzynarodowej - mówił poseł o kandydaturze Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich.
Dalej lider PO został zapytany o to, czy ugrupowanie zbiera podpisy potrzebne do zarejestrowania Rafała Trzaskowskiego jako kandydata w nachodzących wyborach prezydenckich. Taką informację podała na Twitterze była prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Borys Budka stwierdził, że formalnie takiej zbiórki nie ma.