Upamiętniono sześć psów tropiących, które zginęły w awarii ciepłowniczej. "Wiernie służyły policji"
W siedzibie laboratorium kryminalistycznego Komendy Stołecznej Policji w Pałacu Mostowskich odsłonięto tablicę upamiętniającą psy policyjne, które zginęły w awarii ciepłowniczej. Do zdarzenia doszło 21 lutego -wrząca woda zalała boksy przy ulicy Jagiellońskiej, w których przebywało sześć zwierząt. Nie udało się ich uratować. Na co dzień pracowały z policjantami, pomagając w wykrywaniu śladów osmologicznych. "Miały doskonale rozwinięty zmysł powonienia oraz wszystkie inne cechy istotne w policyjnej służbie. Były niezastąpione podczas ustalania zgodności zapachowej materiału porównawczego z zabezpieczonym materiałem dowodowym oraz przy badaniu śladów zapachowych ludzi np. podczas ustalania tożsamości" - opisuje KSP.
Uhonorowano pamięć policyjnych psów, które zginęły podczas awarii ciepłowniczej
Na pamiątkowej tablicy umieszczono zdjęcia psów i ich imiona wraz z adnotacją, jak długo pełniły policyjną służbę. Najstarszy z psów, Edamis, służył w stołecznej policji 7 lat i 10 miesięcy. Jogin i Jerk - 4 lata i 5 miesięcy, Lasso - 2 lata i 4 miesiące, Long - 2 lata i 2 miesiące, a Magnet - rok i 4 miesiące.
W uroczystości odsłonięcia tablicy wziął udział m.in. Komendant Stołeczny Policji nadinsp. Paweł Dobrodziej, I zastępca KSP insp. Krzysztof Smela, naczelnik laboratorium kryminalistycznego KSP kom. Krzysztof Grzyb, a także pracownicy wydziału - wśród nich opiekunowie psów.
Tragiczne wydarzenie, w wyniku którego zginęło sześć policyjnych psów służbowych to tragedia i strata nie tylko dla policjantów i pracowników laboratorium kryminalistycznego, ale także dla wszystkich, którzy służą i pracują w Komendzie Stołecznej Policji
- mówi nadinspektor KSP Paweł Dobrodziej.
"Były wiernymi towarzyszami w policyjnej służbie!" - napisano na tablicy upamiętniającej psy.
Śledztwo w sprawie awarii ciepłowniczej w policyjnych koszarach wszczęła pod koniec lutego Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Dochodzenie zostało wszczęte w kierunku przestępstwa polegającego na "nieumyślnym sprowadzeniu zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób, a także mieniu w wielkich rozmiarach, poprzez uszkodzenie urządzenia użyteczności publicznej w postaci rurociągu, dostarczającego ciepło". Grozi za to do 3 lat więzienia. Przedstawiciele spółki Veolia Warszawa odpowiedzialnej za instalację ciepłowniczą, która uległa awarii, zadeklarowali gotowość do zakupu nowych psów policyjnych i sfinansowania ich szkoleń.
-
Sąd unieważnił stawki za wywóz śmieci. Ratusz się odwoła. "Nie mamy obaw, że środki będą zwracane"
-
W warszawskich szpitalach zaczyna brakować miejsc. "Ostatnio czekali z pacjentem prawie pięć godzin"
-
Warszawa. Powstanie hostel interwencyjny dla osób LGBT+. Ruszył konkurs
-
Warszawa. Samochód jadący Grójecką wjechał na chodnik. Piesza zginęła na miejscu
-
Warszawa. Wypadek w centrum miasta. Auto zderzyło się z tramwajem, dwie osoby są ranne
- Nowolipki. Drzwi zabytkowego kościoła oblane czerwoną farbą. Policja poszukuje sprawców
- Starsza kobieta 12 godzin czekała w karetce. Szpital odmówił przyjęcia. Temperatura wynosiła poniżej zera
- Nowy bat na kierowców w stolicy. Sześć fotoradarów stanie na Moście Poniatowskiego. Są lokalizacje
- Honorowe Obywatelstwo Warszawy. Działacze Razem chcieli odebrać je niektórym hierarchom Kościoła
- Kręcił kółka autem na zamarzniętej rzece. Obok bawiły się dzieci. Zaskakująco niska kara dla kierowcy