Strażnicy Miejscy zaobserwowali duże zadymienie podczas patrolu w Rembertowie. Szybko udało im się zlokalizować, że dym wydobywa się z jednego z domów znajdującego się przy ulicy Strażackiej.
Funkcjonariuszom udało się porozmawiać z właścicielem posesji. Podczas rozmowy właściciel przyznał, że świadomie wykorzystuje odpady płynne niezgodnie z obowiązującymi przepisami. Mężczyzna w piecu palił m.in. olejem silnikowym, ale też innymi odpadami.
Mężczyzna został ukarany grzywną. Strażnicy Miejscy zapowiedzieli także kontrolę, która ma zweryfikować, czy właściciel dostosował się do zmian i przestrzega przepisów.
Osoba, która zostanie przyłapana na spalaniu śmieci, musi liczyć się z karą grzywny od 20 do 500 złotych, którą wypisuje Strażnik Miejski. Dodatkowo funkcjonariusz może skierować sprawę do Wydziału Środowiska Urzędu Miasta lub do sądu. Wtedy maksymalna kara grzywny wzrasta do nawet pięciu tysięcy złotych. Dodatkowo na właściciela może zostać nałożona kara ograniczenia wolności do 30 dni.