"Czas porzucić stereotyp wg którego Warszawa jest szara i zimna" - czytamy na łamach dziennika "Guardian". Na jego liście 10 najfajniejszych dzielnic europejskich miast znalazło się warszawskie Powiśle.
Jak pisze autor, dawniej na lewym brzegu Wisły spotykało się głównie rowerzystów i wędkarzy, a teraz, "dzięki polskiemu boomowi gospodarczemu", w każde lato przypomina on karnawał.
Powiśle, które jest częścią dzielnicy Śródmieście, jest chwalone za możliwości aktywnego spędzania czasu, robienia pikników i imprez, koncerty i ofertę kulinarną. Powiśle najlepiej zwiedzać z tramwaju wodnego lub miejskiego roweru - radzi autor. Zwraca uwagę na perły architektury, w tym Bibliotekę Uniwersytetu Warszawskiego z charakterystyczną fasadą i ogrodem na dachu, a także Centrum Nauki Kopernik i Elektrownię Powiśle. Dziennik poleca kilka restauracji, ale też sezonowe stoiska z jedzeniem na bulwarach.
"Powiśle było frontem walk w czasie powstania warszawskiego przeciwko niemieckim nazistom i z dumą nosi blizny po odłamkach. Teraz wszystko kręci się wokół jazdy na rowerach, rolkach, gry w piłkę, leżakowania, lodów, muzyki, tańca i zabawy" - czytamy.
Wśród pozostałych miejsc na liście "Guardiana" jest kilka z największych stolic Europy, ale nie tylko. Są m.in. Neukölln, imigrancka, wielokulturowa dzielnica Berlina, pełna galerii i restauracji z świetną kuchnią bliskowschodnią; Ostiense w Rzymie, które z industrialnej dzielnicy zmienia się w okolicę pełną barów i sztuki ulicznej oraz dzielnica uniwersytecka w Brukseli, która jest "poza szlakiem turystycznym".
Pozostałe miasta na liście to Paryż, Porto, Belgrad, Praga, Walencja i Goteborg.