Jak podaje TVN Warszawa wrak to najprawdopodobniej szkuta - jednostka towarowa, która mogła przewozić ładunek o wadze nawet 100 ton. Odkrycie zostało dokonane dzięki badaniom dna Wisły prowadzonym na odcinku od Kanału Żerańskiego do miejscowości Jabłonna.
Duży, drewniany statek jest dobrze zachowany. Zbudowany był najprawdopodobniej między XIV a XVIII wiekiem. Jednostka ma aż 37 metrów długości i sześć metrów szerokości. Niestety, dalsze badania utrudnia niska przejrzystość wody oraz wartki nurt rzeki.
Najlepiej zachowana szkuta została odkryta w Polsce w 2018 roku w Czersku, skąd została przetransportowana do Ośrodka Magazynowo-Studyjnego Państwowego Muzeum Archeologicznego. Statek znaleziony w okolicach Góry Kalwarii miał około 500 lat i był bardzo dobrze zachowany - w aż 90 procentach.
Szkuta to płaskodenny statek używany od XIV wieku do przewożenia towarów Wisłą. Jednostki mierzyły od dziesięciu do ponad trzydziestu metrów szerokości. Do tej pory to właśnie szkuta z Czerska uznawana była za najdłuższy statek tego typu znaleziony w Polsce - statek ma 30 metrów długości i sześć szerokości.