Koniec szpetnych billboardów i "reklamozy". Warszawa przyjęła uchwałę krajobrazową

Radni Warszawy przyjęli uchwałę krajobrazową, która ma położyć kres chaosowi reklamowemu na stołecznych ulicach. Zgodnie z nowymi wytycznymi wielkie billboardy będą mogły pozostać tylko przy największych ulicach. Przewidziane są także kary dla właścicieli reklam, którzy będą nielegalnie zaśmiecać miasto.

W czwartek radni Warszawy przyjęli uchwałę krajobrazową, która ma być krokiem milowym w uporządkowaniu miejskiej przestrzeni. Władze miasta zapowiadają, że dzięki niej zostaną uregulowane  zasady tego, w jaki sposób będzie wyglądała miejska przestrzeń. Duża część billboardów i szyldów, które szpeciły dotychczas warszawskie ulice i budynki, ma w końcu zniknąć.

>>> Trzaskowski: Walka ze smogiem priorytetem dla straży miejskiej:

Zobacz wideo

Uchwała krajobrazowa przyjęta. "Koniec z reklamozą"

Zgodnie z uchwałą przedstawiciele wielkich firm będą musieli przestrzegać szeregu zasad przy rozmieszczaniu swoich reklam. Jeśli nie dostosują się do nowych przepisów, miasto będzie nakładało na nich kary pieniężne. Co się zmieni? Największe billboardy będą dopuszczone głównie przy dużych trasach wylotowych z miasta. Ogromne i migające wyświetlacze znikną, a budynki mają przestać być "wieszakami" na reklamy.

- Jest miejsce na reklamę w mieście, ale nie może ona przesłaniać architektury, ograniczać światła w budynkach mieszkalnych, zasłaniać zabytków czy zagrażać bezpieczeństwu na drogach - mówił Rafał Trzaskowski przed rozpoczęciem obraz. - Chcemy położyć kres reklamozie i szyldozie. Dzięki uchwale reguły staną się jasne, a my nie będziemy niewolnikami chaosu - podkreślał.

Ratusz podkreśla, że wytyczne będą też dotyczyły mniejszej architektury. Uchwała precyzuje standardy materiałowe dla ławek, ogrodzeń, koszy na śmieci oraz wszystkich elementów wystroju przestrzeni publicznej w mieście.

Przepisy zaczną obowiązywać po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego i upływie 90 dni. Uchwała krajobrazowa wprowadza okres dostosowawczy - firmy, które już zamontowały reklamy na warszawskich ulicach, będą miały dwa lata, by spełnić wszystkie wymogi. Okres dostosowania szyldów potrwa trzy lata, a dla małej architektury będzie to pięć lat. Każde nowe instalacje od razu będą musiały spełniać standardy zapisane w uchwale. Za nielegalną reklamę o powierzchni 1 metra kwadratowego kara wyniesie ponad 112 zł, w przypadku dużego nośnika będzie to już ponad 4700 zł dziennie.

"Udało się to o co walczyliśmy od kilku lat - koniec chaosu reklamowego! Dziękujemy Wam za wsparcie i radnym za to, że posłuchali mieszkańców a nie lobby "outdoorowego” - napisali przedstawiciele stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

Więcej o: