Do pożaru doszło w środę w bloku w mieszkaniu na czwartym piętrze. Straż otrzymała zgłoszenie o 19.30, na miejsce wysłano cztery zastępy.
- Pożar nie był duży, niestety, są dwie ofiary śmiertelne. Osoby te zostały najprawdopodobniej zaczadzone dymem i gazami pożarowymi - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej starszy kapitan Michał Konopka ze stołecznej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", ofiary były w starszym wieku.
Przyczyny zdarzenia ustalają policja i prokuratura.
Zobacz także: Kierowca zignorował czerwone światło. W jego samochód uderzyły dwa tramwaje
Z kolei we wtorek, również na Bemowie, doszło do tragicznego w skutkach pożaru w domu jednorodzinnym. Na miejsce wysłano pięć zastępów strażackich.
Po przybyciu na miejsce strażacy wyważyli drzwi i w środku odnaleźli dwie osoby. Podjęto próby reanimacji, jednak lekarz po przybyciu na miejsce stwierdził ich zgon. Bezpośrednią przyczyną śmierci ofiar było zaczadzenie.