Mamy nagranie ze środka awantury pod Xiaomi. "Zamknij mordę!", "Tu jest dziecko!"

Dostaliśmy nagranie ze środka awantury przed sklepem Xiaomi, do której doszło w sobotni poranej w Galerii Mokotów. Po produkty objęte atrakcyjną promocją ustawił się tłum, a przepychanki skończyły się wezwaniem policji. Wzburzeni ludzie wznosili wulgarne okrzyki do pracownika, który ogłosił, że sklep musi zostać zamknięty. Ten, nie kryjąc wzburzenia, odpowiedział. - Tu jest mała dziewczynka, która zgubiła mamę.

Krzyki, przepychanki i przekleństwa - tak wyglądał sobotni poranek przed sklepem Xiaomi w Galerii Mokotów. Skuszony wyjątkowo atrakcyjnymi cenami tłum ustawił się przed drzwiami jeszcze w nocy - niektórzy koczowali na karimatach. Rano, po otwarciu galerii, ludzie błyskawicznie ruszyli pod drzwi sklepu MI Store. Awanturowali się i napierali na siebie do tego stopnia, że na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariusze wraz z ochroną i przedstawicielami sklepu zdecydowali, że ryzyko zakłócenia porządku jest zbyt duże, a dla bezpieczeństwa wszystkich sklep musi zostać zamknięty.

Mamy nagranie ze środka awantury pod Xiaomi. Tłum wrzeszczał "zamknij mordę" do pracownika

Na nagraniu przesłanym przez naszego czytelnika widać, że decyzja o zamknięciu Xiaomi nie była końcem awantury pod sklepem. Gdy pracownik przekazał przez megafon informację, że tego dnia nikt więcej nie będzie mógł skorzystać z promocji, tłum dosłownie oszalał. Część zgromadzonych zaczęła krzyczeć w jego stronę "Zamknij mordę! Zamknij mordę!". Powtarzało się to kilka razy.

Mężczyzna zareagował na okrzyki i skandowane wyzwiska. Ponownie wziął do ręki megafon i powiedział: - Szanowni dżentelmeni, jeden, z drugim, z trzecim! Jest tu mała dziewczynka, która zgubiła mamę - - mówił wyraźnie wzburzony mężczyzna. - Więc sam zamknij mordę, jeden z drugim - dodał po chwili, a część osób zaczęła bić mu brawo. Po tej sytuacji tłum zaczął stopniowo się rozstępować.

Całą sytuację zarejestrowanej na filmie przez naszego czytelnika można obejrzeć tutaj:

Zobacz wideo

Xiaomi wydało oświadczenie. Zapowiada kolejną promocję

Sobotnia promocja w Xiaomi była bardzo atrakcyjna. Opaska Mi SmartBand 4 miała być w niej dostępna w cenie 9 zł, a smartfon Mi Note 10 za 499 zł (jego cena to zwykle ponad 2000 zł). Przeceny dotyczyły też sprzętu AGD. Łącznie niższe ceny miały objąć ponad 1600 produktów.

Po zamknięciu sklepu Mi Store firma Xiaomi Polska wydała oświadczenie, w którym przeprosiła klientów za sytuację. "Liczba gości Mi Store w Galerii Mokotów przeszła nasze najśmielsze oczekiwania" - poinformowano, dodając, że w przyszłym tygodniu sklep przygotuje "specjalną promocję" (nie wiadomo jednak, jak dokładnie będzie ona wyglądała).

Więcej o: