>>> Zobacz także: Kia Xceed - Sprawdzamy jak jeździ gorąca nowość w modnej klasie crossoverów
W środę rano w Warszawie doszło do bardzo poważnej awarii sieci ciepłowniczej. Na skutek rozszczelnienia rury na Siekierkach, Warszawa wygląda jak po erupcji wulkanu. Ucierpiał jednak nie tylko Mokotów. Czytelnicy alarmują redakcję, że kaloryfery są zimniejsze również w blokach na Ursynowie i Ochocie.
Możliwość wystąpienia utrudnień potwierdza Aleksandra Żurada, rzeczniczka Veolii, firmy, która dostarcza ciepło mieszkańcom stolicy.
Połowa obszaru Warszawy będzie zasilana przez elektrociepłownie Żerań i Kawęczyn. Mieszkańcy mogą odczuwać niższą temperaturę i mniejsze ciśnienie wody. Nie zaobserwowaliśmy, aby w Warszawie były miejsca, gdzie nastąpiła całkowita przerwa w dostawie ciepła.
- stwierdziła w rozmowie z portalem haloursynow.pl.
Czytaj też: Greta Thunberg "Człowiekiem roku" tygodnika Time. To najmłodsza laureatka słynnego wyróżnienia
Ciężki sprzęt na miejscu awarii
Jak poinformowała w najnowszym komunikacie Veolia ok. 15:00, obecnie na miejscu awarii pracuje około 30 pracowników i ciężki sprzęt. Trwa pompowanie wody z komór ciepłowniczych w celu zabezpieczenia miejsca awarii.
Wstępnie ustalenia wskazują, że awarii uległa jedna z dwóch magistrali dostarczająca ciepłą wodę z elektrociepłowni na Siekierkach. Veolia informuje, że ze względu na duży wyciek wody z sieci, została awaryjnie zakłócona praca wszystkich źródeł, czyli elektrociepłowni i ciepłowni produkujących ciepło dla Warszawy.
Pracujemy intensywnie nad tym, aby ciepło zostało przywrócone jak najszybciej do większości mieszkańców Warszawy i aby obszar bez dostaw ciepła zawęzić jedynie do najbliższej okolicy awarii
- informuje Veolia. Radzi, aby mieszkańcy poszukiwali informacji o terminach wznowienia dostaw ciepła na stronie energiadlawarszawy.pl. Kolejne informacje spółka przekaże ok. 19:00.