Łuk triumfalny na Wiśle? Morawiecki o władzach Warszawy: "mało kooperatywne". Jest reakcja ratusza
Mateusz Morawiecki w miniony weekend zapewnił, że jest za jak najszybszym postawieniem w Warszawie łuku triumfalnego, który upamiętniałby Bitwę Warszawską. - Sam osobiście też wpłaciłem środki na fundację, która zbiera środki na jego budowę, bo uważam, że łuk triumfalny ku czci Bitwy Warszawskiej byłby godnym upamiętnieniem - mówił. O wybudowaniu ogromnej konstrukcji na Wiśle od lat zabiega Fundacja Towarzystwo Patriotyczne Jana Pietrzaka.
Ratusz odpowiada na zarzuty Morawieckiego ws. pomnika. "Mamy inne wrażenie"
Premier zarzucił też władzom Warszawy brak współpracy w kwestii budowy pomnika upamiętniającego bitwę z 1920 roku.- Do tego niestety trzeba porozumienia z władzami Warszawy, dlatego proszę też pytać władze Warszawy, dlaczego nie ma pomnika. Bo władze Warszawy są tutaj mało kooperatywne niestety - powiedział Morawiecki podczas internetowego czatu, w trakcie którego odpowiadał na pytania internautów. Nie sprecyzował, na czym brak współpracy ze strony ratusza miałby polegać.
Tymczasem w lipcu 2019 roku Rada Warszawy przyjęła uchwałę, zgodnie z którą na miejsce pomnika upamiętniającego Bitwę Warszawską wskazano plac Na Rozdrożu. Rozpisano już konkurs, podczas którego mają zostać wyłonione projekty pomnika. Jego wyniki mają być znane na przełomie marca i kwietnia 2020 roku. W sądzie konkursowym będą zasiadali przedstawiciele ratusza, radni, a także reprezentanci strony rządowej z Ministerstwa Kultury. W projekcie konkursu nie ma jednak mowy o budowaniu ogromnego łuku triumfalnego, który spinałby oba brzegi Wisły.
Jak do zarzutów premiera dotyczących "braku kooperatywności" odnosi się ratusz?
Mamy inne wrażenie, bowiem Warszawa wykłada własne pieniądze, daje własny teren, przeprowadza całą procedurę konkursową, a na dodatek do jury konkursu zaprasza przedstawicieli strony rządowej i jest w stałym kontakcie z wicepremierem Glińskim w tej sprawie
- informują urzędnicy w oświadczeniu przesłanym do redakcji Metrowarszawa.
Ratusz informuje także, że Wisła jest poza jurysdykcją władz Warszawy (pozwolenia na budowę w korycie rzeki wydaje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej). Jan Pietrzak przed laty właśnie w ten sposób uzasadniał wybór miejsca na pomnik. W prawicowej telewizji wPolsce użył nawet określenia, że zbudowanie łuku triumfalnego na Wiśle byłoby dobrym sposobem na "wykiwanie" władz stolicy. - Jak zbudujemy łuk w Wiśle, to będziemy jak najmniej podlegać władzom Warszawy. Chodzi o to, żeby wykiwać władze Warszawy i zbudować łuk w nurcie Wisły - mówił w 2017 roku.
-
Wracają rowery Veturilo, ale są pewne zmiany. Użytkownicy muszą zdecydować, co zrobić z pieniędzmi
-
W warszawskich szpitalach zaczyna brakować miejsc. "Ostatnio czekali z pacjentem prawie pięć godzin"
-
Protest ekologów. Usiedli na jezdni w centrum miasta. "Za przyszłość naszą i waszą"
-
Druga linia metra. Ratusz podał, kiedy pasażerowie skorzystają ze stacji na Targówku i Bródnie
-
Warszawa. Powstanie hostel interwencyjny dla osób LGBT+. Ruszył konkurs
- Sąd unieważnił stawki za wywóz śmieci. Ratusz się odwoła. "Nie mamy obaw, że środki będą zwracane"
- Warszawa. Samochód jadący Grójecką wjechał na chodnik. Piesza zginęła na miejscu
- Nowolipki. Drzwi zabytkowego kościoła oblane czerwoną farbą. Policja poszukuje sprawców
- Warszawa. Wypadek w centrum miasta. Auto zderzyło się z tramwajem, dwie osoby są ranne
- Starsza kobieta 12 godzin czekała w karetce. Szpital odmówił przyjęcia. Temperatura wynosiła poniżej zera