Ruszył demontaż awaryjnego rurociągu na moście pontonowym. W przyszłym tygodniu zniknie sam most

Rozpoczął się demontaż instalacji awaryjnego bypassu na moście pontonowym. Zapasowy rurociąg ułożono po awarii kolektorów odprowadzających ścieki do stołecznej oczyszczalni "Czajka". Tymczasowy most można rozebrać, bo od kilku dni działa już naprawiony kolektor pod dnem Wisły.

Operacja ściągania dwóch rur z mostu pontonowego ma rozpocząć się w sobotę. Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Wody Polskie Robert Chciuk poinformował, że dotychczas prowadzone były prace przygotowawcze przed rozcięciem i usunięciem rur. Do demontażu mostu będzie można najprawdopodobniej przystąpić w niedzielę wieczorem.

 - Na początku rozprowadzimy most na odcinki, następnie przystąpimy do wyciągnięcia środków przeprawowych oraz do przemieszczenia sprzętu - wyjaśnia dowódca batalionu pontonowego podpułkownik Piotr Kranz. Jeżeli rury zostaną zdemontowane w planowanym terminie, to do środy mostu pontonowego już nie będzie.

Zobacz także: Tego się nie da wymyślić! Jak obcokrajowcy wymawiają nazwy warszawskich dzielnic?

Zobacz wideo

Awaria kolektorów "Czajki"

Do awarii kolektorów służących do odprowadzania ścieków do oczyszczalni Czajka w Warszawie doszło pod koniec sierpnia. Wtedy też rozpoczęto awaryjny zrzut ścieków do Wisły. Rząd zdecydował o budowie zastępczego rurociągu na moście pontonowym. Do czasu jego uruchomienia do Wisły zrzucono ponad 3,5 miliona metrów sześciennych nieczystości. Zastępczy rurociąg działał od połowy września.

Operację przełączania rurociągów zakończono w sobotę rano. Teraz nieczystości tłoczone są pod dnem rzeki przez naprawiony kolektor podziemny.

Więcej o: