Burmistrz Włoch Artur W. usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w wysokości 200 tysięcy złotych. Zatrzymany we wtorek urzędnik jest podejrzany o przyjęcie pieniędzy od tureckiego biznesmena Sabriego B. (byłego właściciela Pogoni Szczecin) w zamian za podjęcie korzystnych decyzji dotyczących warunku zabudowy dla nieruchomości położonych przy ul. Łopuszańskiej w Warszawie.
Czynności wyjaśniające z udziałem zatrzymanego Artura W. trwały we wtorek do późnych godzin wieczornych.
Podejrzany nie przyznał się zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień
- przekazał w rozmowie z Metrowarszawa.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński. Jak dodał, Sabriemu B. przedstawiono zarzut udzielenia korzyści majątkowej. On również nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień.
Po zatrzymaniu burmistrza Włoch Centralne Biuro Antykorupcyjne informowało, że włodarz dzielnicy został przyłapany przez funkcjonariuszy na gorącym uczynku. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Artur W. został zatrzymany w chwili, gdy próbował ukryć 200 tysięcy złotych w gotówce w rodzinnym garażu. Chwilę wcześniej obaj mężczyźni mieli spotkać się na jednej ze stołecznych ulic. Agenci CBA obserwowali, jak obaj uchylają szyby w swoich samochodach. "Turek Sabri B. wrzucił pieniądze przez uchylone okno do Maserati burmistrza i odjechał do jednej z tureckich restauracji" - ustaliła nieoficjalnie "Wyborcza Warszawa". To właśnie w lokalu przy ul. Maciejki doszło do zatrzymania Sabriego B.
Portal TVP Info podawał z kolei, że burmistrz Włoch "płakał, kiedy zakładano mu kajdanki".
Po zatrzymaniu Artura W., Rafał Trzaskowski zawnioskował o odwołanie go z funkcji burmistrza. W. został też zawieszony w prawach członka Platformy Obywatelskiej.
>>> CBA zatrzymało "na gorącym uczynku" burmistrza Włoch i znanego dewelopera. Zobacz film: