Stado kóz, które wypasało się na wyspie niedaleko Mostu Gdańskiego w ramach prowadzonego przez Zarząd Zieleni m.st. Warszawy projektu "Ochrona siedlisk kluczowych gatunków ptaków Doliny Środkowej Wisły w warunkach intensywnej presji aglomeracji warszawskiej", liczyło w sumie 60 kóz. Jednak w ostatnim czasie na wyspie znajdowało się ich około 30. W poniedziałek odnaleziono na wyspie 12 kóz martwych.
Tymczasem obcokrajowiec, do którego należy stado, usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami - przekazał TVN Warszawa. Poinformował o tym Marcin Saduś, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Podejrzany mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Przyczyny śmierci kóz są na razie nieznane - w tej sprawie trwa postępowanie wyjaśniające prowadzone przez różne służby jednocześnie, m.in. Powiatowego Inspektora Weterynarii oraz lekarza Lasów Miejskich.
Jednocześnie organizacja Animal Rescue Polska poinformowała, że u 18 pozostałych kóz stwierdzono stan zagrożenia zdrowia. Zaprzecza temu Zarząd Zieleni m.st. Warszawy. Jak dodaje, kontrola zwierząt przeprowadzona w sierpniu również nie wykazała nieprawidłowości. Podkreśla jednocześnie, że całodobowy nadzór oraz opiekę zdrowotną kozom powinien zapewnić wykonawca - właściciel stada.