Gotowa jest czerpnia, z której pompowane będą nieczystości. Rurociąg na moście pontonowym, jest przygotowany. Na prawym brzegu jest też gotowy cały układ rurociągu. Wojciech Skowyrski mówi, że kończone jest wykonanie zrzutu do „komory pośredniej” na stacji na prawym brzegu, co okazało się trudnym zadaniem, przy którym przez całą noc pracowało 20 spawaczy. Przy całym przedsięwzięciu koordynowanym przez przedsiębiorstwo Wody Polskie pracuje około 400 osób.
W niedzielę, od rana, w obecności wojska i służb, będą przeprowadzane próby obciążeń mostu pontonowego po napełnieniu rurociągu. Potem ma już być uruchomiony przesył ścieków. Jak mówi inżynier Wojciech Skowyrski, planowane jest zrzucanie czterech metrów sześciennych na sekundę.
Awaria kolektora ściekowego w Warszawie Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Czytaj więcej: Warszawa. Wojsko ukończyło budowę mostu pontonowego na Wiśle
Awarii kolektorów ściekowych. 11 pomp gotowych do pracy
Zastępczy rurociąg biegnie przez most pontonowy zbudowany przez żołnierzy Wojska Polskiego. Składa się z dwóch nitek o średnicy jednego metra i ma nieco ponad kilometr długości. Nieczystości będzie do niego wtłaczać 11 pomp na lewym brzegu Wisły. Ścieki z kilku dzielnic lewobrzeżnej Warszawy będą nim przepompowywane na prawą stronę Wisły i do oczyszczalni Czajka. Teraz, po awarii kolektorów pod dnem rzeki jedenasty dzień ścieki wpływają do Wisły - 260 tysięcy ton nieczystości każdej doby.
Decyzję o budowie mostu pontonowego i zastępczego rurociągu podjął rząd w czwartek w ubiegłym tygodniu. Zastępczy rurociąg ma działać do czasu naprawy właściwego. Przyczyną awarii kolektora były prawdopodobnie - jak informował stołeczny Ratusz - błędy przy montażu.