Minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk poinformował w piątek o przyczynie awarii oczyszczalni ścieków "Czajka"w Warszawie. - Przyczyną rozerwania kolektora przesyłającego ścieki do oczyszczalni "Czajka" było pęknięcie rurociągu na połączeniu ze stalową rurą osłonową - powiedział, cytowany przez TVN Warszawa. Po rozszczelnieniu dwóch rurociągów doprowadzających ścieki do oczyszczalni Czajka nieczystości z lewobrzeżnej Warszawy spływają wprost do Wisły.
Gróbarczyk dodał, że według ustaleń Wód Polskich do pęknięcia doszło w miejscu, w którym kolektor styka się z rurą osłonową. - W wyniku prawdopodobnie uszkodzenia czujników ciśnieniowych nastąpił wzrost ciśnienia w rurociągu i po prostu rozerwanie głównego rurociągu - powiedział. Minister zaznaczył także, że rura osłonowa została przygotowana przy pomocy przewiertu sterowanego, co miało być - jak określi - przedsięwzięciem "horrendalnie drogim" i kosztować nawet "miliardy złotych".
Warszawski ratusz nie poinformował jeszcze o oficjalnych przyczynach awarii i stoi na stanowisku, że jest za wcześnie, żeby o nich mówić. - To [informacja podana przez Gróbarczyka - red.] tylko hipoteza, eksperci pracują na miejscu. Jest zdecydowanie za wcześnie aby mówić o przyczynach - powiedziała w rozmowie z TVN Warszawa Ewa Rogala, rzeczniczka ratusza.
W związku z awarią na Wiśle rozpoczyna się budowa mostu pontonowego i zastępczego rurociągu do odprowadzania ścieków, o czym rząd Prawa i Sprawiedliwości zdecydował w czwartek wieczorem. Jak poinformował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, jeszcze w piątek wieczorem wojsko dowiezie pierwsze elementy pontonowej przeprawy. Jej budowa ma być zakończona we wtorek. Zastępczy rurociąg również ma być gotowy we wtorek.
Wiceprezes Wód Polskich Krzysztof Woś zapowiedział z kolei, że w sobotę mają być prowadzone rozmowy z dostawcami rurociągów oraz wysokowydajnych pomp. Celem jest przepompowywanie ścieków przy pomocy rezerwowego, powierzchniowego rurociągu do czasu naprawy zasadniczego kolektora.