Bemowo. Strażnicy miejscy uratowali jeża. "Co go podkusiło, żeby przeciskać się przez płotek"

Strażnicy miejscy z Warszawy przeprowadzili nietypową interwencję - uratowali jeża, który zaklinował się między sztachetami ogrodzenia przy ulicy Sosnowieckiej na Bemowie. "Nie wiadomo, co go podkusiło, żeby przeciskać się przez mały płotek" - komentują strażnicy.
Zobacz wideo

Strażnicy miejscy z Ekopatrolu opisują, że w niedzielę 28 lipca zostali wezwani na jedno z osiedli na Bemowie. Interweniowali w sprawie jeża, którego głowa zaklinowała się między sztachetami płotu przy ulicy Sosnowieckiej. O sprawie zawiadomili ich mieszkańcy, którzy zauważyli, że zdenerwowane zwierzę od dłuższego czasu nie może przejść przez płot. 

Nie wiadomo co go podkusiło, żeby przeciskać się przez mały płotek w domu przy ulicy Sosnowieckiej. Musiała być to jednak interesująca pokusa, bo dorosły jeż parł śmiało do przodu, niestety- przeszła tylko głowa… reszta nie

- relacjonują strażnicy, którzy wyruszyli jeżowi na ratunek. Jak się okazało, jeż nie odniósł żadnych obrażeń i był tylko mocno zestresowany. Zaraz po oswobodzeniu został wypuszczony na wolność. 

To nie pierwszy raz, gdy warszawski Ekopatrol interweniowali w sprawie jeży - kilka tygodni temu strażnicy ratowali jeża, który utknął w okienku piwnicznym w bloku przy ulicy Kochanowskiego.

Miasto jest naturalnym miejscem bytowania jeży, a najwięcej można ich spotkać właśnie w miesiącach letnich. Ekopatrol przypomina, że spotkanych na swojej drodze jeży nie można przenosić ani zabierać - grozi za to kara grzywny. Jeśli widzimy, że zwierzę jest ranne lub chore, należy zawiadomić straż miejską, która skontaktuje się z Ekopatrolem. 

Czytaj więcej:  Co robić, gdy na swojej drodze spotka się jeża? "Pod żadnym pozorem nie wywozić za miasto!"

Więcej o: