"Dwie panie (...) wychodząc na niedzielny spacer nie spodziewały się, że zaraz po wyjściu z mieszkania spotka je egzotyczna przygoda" - pisze stołeczna Straż Miejska.
Strażnicy zostali wezwani do jednego z nowych bloków przy ulicy Kasprzaka (Wola), bo mieszkające tam kobiety zauważyły na klatce schodowej węża. Był mały, ale mimo wszystko postanowiły wezwać Ekopatrol. Na miejscu strażniczka i strażnik faktycznie zobaczyli węża, którego udało im się bezpiecznie odłowić i włożyć do transportera. Szybko okazało się także, że gad nie był niebezpieczny - to młody okaz węża zbożowego. Wąż był zadbany, więc strażnicy podejrzewają, że uciekł komuś z hodowli. Gad z Woli trafił do oddziału CITES przy warszawskim zoo, gdzie został otoczony fachową opieką.