Śródmieście. Poszukiwany sprawca napadu na lombard. Groził bronią, a po chwili sam uciekł na widok noża
Policja ze Śródmieścia szuka mężczyzny podejrzanego o usiłowanie rozboju. Do napadu doszło 6 lipca tego roku około godziny 15 w jednym z lombardów w centrum Warszawy. Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ.
Śródmieście. Policja szuka sprawcy napadu na lombard
Policjanci upublicznili nagranie, na którym widać, jak do lombardu wchodzi mężczyzna z fioletowym plecakiem. Po chwili wyciąga przedmiot przypominający pistolet i grozi nim pracownikowi, żądając wydania biżuterii. Ostatecznie do kradzieży nie dochodzi - sprawca ucieka zaraz po tym, jak pracownik wyciąga z szuflady nóż.
Całe nagranie można obejrzeć poniżej:
Każdy, kto rozpoznaje widocznego na zdjęciu mężczyznę, proszony jest o kontakt telefoniczny lub osobisty z policjantami prowadzącymi sprawę w siedzibie jednostki przy ulicy Wilczej 21.
Informacje w tej sprawie można przekazać dzwoniąc na numer 22/ 603 91 59, 112, albo w formie elektronicznej pisząc na adres: krp1warszawa@policja.waw.pl
- informuje policja.
-
Tłumy "surferów trzeciej fali" w Basenie Piwnym w Warszawie. "Kandydaci do nagrody Darwina" [WIDEO]
-
Szpitale Wolski i Czerniakowski bliskie zapełnienia, w Bielańskim "full". Brakuje ponad 120 lekarzy
-
Strzelanina na Pradze-Północ. Policja: Ranny mężczyzna nie potrafił podać jednej wersji
-
Wracają rowery Veturilo, ale są pewne zmiany. Użytkownicy muszą zdecydować, co zrobić z pieniędzmi
-
Anin. Mężczyzna zadźgał kolegę, a jego ciało zakopał w lesie. 34-latek zatrzymany
- Dzień Żołnierzy Wyklętych. Zmiany w organizacji ruchu z powodu przemarszy
- Druga linia metra. Ratusz podał, kiedy pasażerowie skorzystają ze stacji na Targówku i Bródnie
- Protest ekologów. Usiedli na jezdni w centrum miasta. "Za przyszłość naszą i waszą"
- Sąd unieważnił stawki za wywóz śmieci. Ratusz się odwoła. "Nie mamy obaw, że środki będą zwracane"
- W warszawskich szpitalach zaczyna brakować miejsc. "Ostatnio czekali z pacjentem prawie pięć godzin"