Z pomysłem wyznaczenia specjalnych miejsc parkingowych dla kobiet ciężarnych wyszła radna Renata Niewitecka z Koalicji Obywatelskiej, która złożyła do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego interpelację w tej sprawie. Przekonywała, że specjalnie oznaczone miejsca mogłyby się znajdować w pobliżu wejść do urzędów, co ułatwiałoby ciężarnym dostęp do wejścia - zwłaszcza, że pod koniec ciąży wiele kobiet potrzebuje załatwić w urzędzie różnego rodzaju formalności. Wskazywała też, rozwiązanie tego typu znajdują się już przy niektórych centrach handlowych.
- Rozmawiałam z moimi koleżankami, które były w ciąży, czy też są w ciąży, dla których bardzo dużym problemem jest podejście kilkaset metrów, czy kilka kilometrów do urzędu, żeby załatwić sprawę. Pomyśleliśmy o tym, żeby tę sytuację ułatwić - uzasadniała w rozmowie z Radiem Kolor.
Do pomysłu z entuzjazmem odnieśli się ursynowscy radni, którzy postanowili wyznaczyć miejsca dla kobiet ciężarnych przed dzielnicowym urzędem przy Al. Komisji Edukacji Narodowej. Na razie powstały tam dwie koperty oznaczone specjalnym znakiem przedstawiającym kobietę w ciąży na czerwonym tle.
"Ursynów już ma! Specjalne, wyznaczone miejsca parkingowe dla kobiet w ciąży przy urzędzie" - napisała na Facebooku Aleksandra Gajewska z KO, zamieszczając zdjęcia specjalnie oznaczonych miejsc.
Miejsca znajdują się na parkingu w pobliżu urzędu dzielnicy, na drodze wewnętrznej. Ich wyznaczenie na drogach zewnętrznych nie byłoby możliwe, bo nie pozwana na to ustawa o ruchu drogowym, w której nie ma zapisu o miejscach parkingowych dla kobiet w ciąży, a jedynie dla osób z orzeczoną niepełnosprawnością. Zajęcie miejsca przez osoby, które w ciąży nie są, nie grozi więc mandatem. Urzędnicy liczą jednak na dobrą wolę i uczciwość osób zajmujących wskazane miejsca. "To rodzaj umowy społecznej, że zostawiamy te miejsca dla wskazanych osób" - wyjaśniają.
Inicjatywa spotkała się z wieloma pozytywnymi komentarzami. Wiele osób podkreśla, że podobne rozwiązania powinny pojawić się też w innych dzielnicach Warszawy. Niektóre kobiety piszą wprost, że rozwiązanie jest potrzebne, bo same w końcowych tygodniach ciąży miały tak duże problemy ze znalezieniem miejsca parkingowego w pobliżu wejścia do danego budynku, że były zmuszone zostawiać swoje samochody na miejscach dla niepełnosprawnych, łamiąc prawo.
Pięknie! Szacunek do ciężarnej kobiety dużo znaczy
Powinny też się znaleźć przy szpitalach położniczych!
Super inicjatywa! Sama w ciąży nie miałam gdzie u was wcześniej zaparkować, milo, że ktoś o kobietach pomyślał. Brawo!!
Mi było tak ciężko i miałam takie problemy z chodzeniem, że przez ostatnie 4 tyg. nie miałam żadnych skrupułów stawać pod sklepem na inwalidach
- czytamy w komentarzach.
Choć większość komentujących chwali pomysł, pojawiają się też głosy krytyczne. Niektórzy wskazują, że ich zdaniem nie ma podstaw, by ciężarnym przysługiwały specjalnie wyznaczone miejsca, bo "ciąża to nie choroba".
Co? Ciąża to nie choroba! Nie podoba mi się taki pomysł
Paranoja, nie da się ustalić takiego uniwersalnego miejsca dla wszystkich wymagających takich ułatwień? Dla kobiet w ciąży, rodzin z małymi dziećmi, dla inwalidów?
To nie jest w myśl prawa o ruchu drogowym i na każdym takim miejscu może zaparkować przeciętny Kowalski. Tak pewnie będzie
- piszą niektórzy.