Pan Maciej zamieścił w mediach społecznościowych apel o pomoc w znalezieniu obrączki. Zgubił ją w zeszły poniedziałek 8 lipca około godziny 18 podczas spaceru z psem, na odcinku między ulicą Krochmalną a Parkiem Mirowskim. Gdy mężczyzna zorientował się, że obrączka zsunęła mu się z palca, natychmiast rozpoczął poszukiwania. Najpierw szukał jej sam, a później ze znajomymi i rodziną. Obszedł też okoliczne lombardy. Niestety bezskutecznie.
Gdy poszukiwania nie przyniosły skutku, mężczyzna postanowił rozgłosić w mediach społecznościowych. Jak podkreśla, obrączka to pamiątka po jego ukochanej żonie, która zmarła kilka miesięcy temu - jest jedną z najważniejszych rzeczy, które mu po niej zostały. "Sprawa poważna ***ZGUBIŁEM OBRĄCZKĘ*** Podczas spaceru z psami na trasie Krochmalna 2 - Park Mirowski zsunęła mi się z palca obrączka, która jest pamiątką po ukochanej, zmarłej żonie. Bardzo proszę Was o pomoc - jeżeli możecie to udostępnijcie ten post. Dla uczciwego znalazcy - oczywiście nagroda" - napisał na Facebooku.
Pan Maciej podkreśla, że rynkowa wartość obrączki jest niższa, niż nagroda, którą wyznaczono za znalezienie. Obrączka jest złota, a po zewnętrznej stronie ma wygrawerowane charakterystyczne zdobienia, które nawiązują do biżuterii z trylogii J.R.R Tolkiena "Władca Pierścieni".
- Z żoną byliśmy fanami filmu i książki. Jeżeli ona wypadła gdzieś na ulicy to domyślam się, że ktoś już ją ma - wyjaśniał mężczyzna na antenie Polsat News.- Poproście znajomych, rodzinę, którzy nie oglądają telewizji, nie przeglądają Facebooka - zapytajcie, czy może znaleźli coś ostatnio na spacerze - apelował.