Wszystko wydarzyło się we wtorek rano na warszawskiej Woli. Wspomniany znajomy oferował pomoc drogową, więc przyjechał po kolegę z bmw lawetą. Na miejscu rozbił kłódkę blokady młotkiem, wprowadził auto na lawetę i razem z właścicielem pojazdu odjechał.
Konsekwencji nie udało się jednak uniknąć, bo straż miejska szybko dowiedziała się o zniszczonej blokadzie. Udali się na ul. Piaskową (Wola), przy ulicy zobaczyli zaparkowaną lawetę, a na niej bmw. W bagażniku samochodu schowana była zniszczona blokada.
Podczas rozmowy ze strażnikami miejskimi kierowca pomocy drogowej oświadczył, że zniszczył blokadę na polecenie właściciela auta. Na miejsce trzeba było wezwać policję, a następnie obaj mężczyźni zostali przekazani w ręce funkcjonariuszy.