Ochota. Nocny pościg straży miejskiej za pijanym kierowcą. Najpierw ścigali go świadkowie kolizji

Strażnicy miejscy patrolujący nocą Ochotę niespodziewanie wzięli udział w pościgu za pijanym kierowcą. Mężczyzna najpierw spowodował kolizję, a później uciekł z miejsca zdarzenia. Był pijany.
Zobacz wideo

Straż miejska opisuje, że 24 czerwca tuż przed północą strażnicy miejscy z Ochoty wzięli udział w "dramatycznym pościgu". Do ich samochodu podjechał mężczyzna, który poinformował, że w kierunku Raszyna ucieka kierowca toyoty, który wcześniej spowodował kolizję z fordem.

Strażnicy miejscy brali udział w pościgu

Gdy strażnicy miejscy zostali poinformowani o zdarzeniu, w ślad za uciekającym kierowcą ruszył już poszkodowany w kolizji mężczyzna oraz jeden ze świadków zdarzenia. Wkrótce za uciekającym ruszyli także funkcjonariusze. Pościg zakończył się w alei Krakowskiej - mężczyźni jadący za sprawcą zdołali go zatrzymać, ale wywiązała się szarpanina. 

22-letni mężczyzna, obywatel Ukrainy, został ujęty przez poszkodowanego kierowcę i świadka, ale próbował uciekać

- relacjonują strażnicy miejscy. Ostatecznie mężczyzna został obezwładniony i w kajdankach przekazany patrolowi policji, która zatrzymała go do dalszych wyjaśnień. Badanie alkomatem wykazało, że był pijany. 

Więcej o: