Na Bielanach spłonęło pięć samochodów. Trwa policyjne dochodzenie, nie wyklucza się podpalenia

Na Bielanach płonęły samochody zaparkowane przy ulicy Kochanowskiego. Pożar udało się szybko ugasić, ale auta są zniszczone - dwa spłonęły kompletnie, trzy są nadpalone. Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie i informuje, że nie wyklucza podpalenia.
Zobacz wideo

W nocy z soboty na niedzielę straż pożarna w Warszawie musiała interweniować przy pożarze pięciu samochodów osobowych na Bielanach. Około godz. 5 rano wpłynęło zgłoszenie.

Pożar pięciu samochodów na Bielanach

Wszystkie samochody były zaparkowane przy ulicy Kochanowskiego na warszawskich Bielanach. Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji podkreśla, że nikt nie ucierpiał w wyniku pożaru, ani nie ma żadnych postronnych osób, które zostałyby w nim poszkodowane. Pożar udało się szybko ugasić - w ciągu około godziny. Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej dodaje, że w wyniku pożaru dwa samochody spłonęły doszczętnie, trzy pozostałe są lekko nadpalone i uszkodzone. 

Obecnie policja wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa ustalają przyczynę pożaru samochodów

- dodaje Antoni Rzeczkowski. Na razie przyczyna pożaru nie jest oficjalnie znana, ale policjanci nie wykluczają, że mogło dojść do podpalenia. 

Więcej o: